
Sąd rodzinny zajmie się sprawą 15-latka, który wybrał się na przejażdżkę motocyklem. Pojazd nie był dopuszczony do ruchu.
W okolicach Mławy patrol drogówki zatrzymał do kontroli kierującego motocyklem. Jednoślad nie miał tablic rejestracyjnych, nie był też dopuszczony do ruchu i nie miał ważnego ubezpieczenia. Podróżował nim 15-latek, który oświadczył w rozmowie z policjantami, że motocykl należy do niego. Dodał, że chciał sobie pojeździć pod nieobecność rodziców.
Chłopiec został przekazany pod opiekę matce, a jednoślad odholowano na policyjny parking. Sprawa będzie miała swój dalszy ciąg w sądzie rodzinnym.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Konkretnie gdzie,a nie w okolicach Mławy.
I bardzo dobrze, więcej takich akcji z łapaniem crossowców to jest zmora wiejskich terenów, głośne to g***no i gowniarze bez szkoły tym jeżdzą w wiekszosci, kara dla starych (rodziców) że sie gowniakom odechce.