
Spór zbiorowy związków zawodowych z dyrekcją Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie zakończony. Blisko 500 osób od lutego przyszłego roku będzie otrzymywać o 200 zł więcej na konto, a w lipcu otrzymają kolejną transzę - 200 zł.
Pracownicy, którzy zarabiali najmniej będą mieli podniesione wygrodzenie do minimalnej płacy - 1850 zł. Podpisane porozumienie z pracownikami tzw. niemedycznymi zakłada również wyrównywanie kominów płacowych przez najbliższe trzy lata, co roku po 33% dla osób z 30-letnim stażem pracy. W spór nie weszły pielęgniarki i lekarze. Szpital tylko w tym roku musi znaleźć dodatkowe 2,5 mln zł na spełnienie postulatów związkowców.
- Nie ukrywam, że jest to duże wyzwanie dla szpitala, jeśli chodzi o stronę finansową. Ale strona związkowa uwzględniając tę sytuację również "zeszła" trochę z tych swoich oczekiwań. Udało nam się wynegocjować przesunięcie w czasie tych postulatów. To daje szpitalowi możliwość realizacji programu naprawczego, umożliwia spełnienie warunków finansowych a jednocześnie poprawę sytuacji placówki - mówi Tadeusz Bochnia, dyrektor ciechanowskiego szpitala.
Placówka liczy na większy kontrakt z NFZ oraz będzie rozwiązywać kosztowne dla szpitala kontrakty z lekarzami. - Oczywiście tam gdzie się da to zrobić, będą renegocjowane kontrakty z lekarzami. To już się dzieje. Ja nie zabieram bogatym, tylko poprawiam relacje płacowe, które według mnie zostały w tym szpitalu wypaczone. Negocjujemy również kontakt z NFZ. Jeszcze nie jest podpisany. Może uda nam się w przyszłym roku stronę przychodową zwiększyć. Liczymy na to - podkreśla Bochnia.
Związkowcom nie udało się jedynie zmienić umów pracownikom, którzy zatrudnieni są na umowach śmieciowych oraz ochronić ludzi przed zatrudnieniem przez firmy outsourcingowe. - Jestem zadowolony z faktu, że porozumienie zostało podpisane, bo każdy spór niesie za sobą minusy. Rzeczywiście niesie ono za sobą konkretne daty i kwoty dla pracowników. Kończy również niepewność i staje się sprawiedliwość. Rozłożenie wszystkiego w czasie to również nasze ustępstwo. Ważne jest również to, że dyrektor zobowiązał się do spotkania z kierownikami komórek organizacyjnych w celu przypomnienia na czym polegają zakresy obowiązków pracowników, żeby nie byli oni wykorzystywani do innych prac. Dodatkowo każdy sytuacja z oddaniem jakiejkolwiek komórki firmie zewnętrznej będzie konsultowana z zainteresowanymi związkami - mówi Krzysztof Malinowski, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Medycznych.
W spór zbiorowy z dyrekcją weszły trzy związki: Związek Zawodowy Pracowników Medycznych, Związek Zawodowy Ochrony Zdrowia oraz Niezależny Samorządowy Związek Zawodowy „Solidarność”, działający przy Specjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Ciechanowie.
autor: kak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pan Tadeusz Bochnia obejmuje stanowisko P.O. Dyrektora... tzn że dosłownie nie jest on dyrektorem, lecz tylko pełni jego obowiązki.
Podpisane porozumienie z pracownikami tzw. niemedycznymi oj redakcjo wtopa wtopa bo z tych 500 osob polowa jest pracownikami medycznymi np Ratownicy medyczni fizjoterapeuci