
W ostatnią sobotę (27 listopada) w ciechanowskim szpitalu zmarł Ivan Grikurovi.
Był znanym i cenionym trenerem podnoszenia ciężarów. W przeszłości odpowiadał m.in. za wyniki reprezentacji Gruzji i Polski. Przez lata trenował m.in. Szymona Kołeckiego. Od wielu lat był związany z Ciechanowem, gdzie mieszkał.
- Wielka postać gruzińskich, polskich i światowych ciężarów. Od wielu dni chorował, ostatnio był podłączony do respiratora. Niezwykle prawy człowiek, piękny charakter i wspaniały trener oraz wychowawca. Uczył życia i szkolił mistrzów olimpijskich jak Kahi Kahiasvili, Georgi Asanidze i Szymon Kołecki. Bardzo zasłużony dla gruzińskiej i polskiej sztangi - żegnają szkoleniowca przedstawiciele Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów.
- Pogrążeni w głębokim smutku, mieszającym się z niedowierzaniem, żegnamy naszego serdecznego przyjaciela, trenera Ivana Grikurovi. Odszedłeś zbyt wcześnie, pozostawiając cały ciężarowy świat w głębokiej żałobie. Spoczywaj w pokoju - tak na wieść o śmierci trenera zareagowali z kolei przedstawiciele CLKS Mazovia Ciechanów.
Ivan Grikurovi odszedł w wieku 70 lat.
(fot. Jan Rozmarynowski/pzpc.pl)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To ten z dzisiejszego komunikatu Sanepid ? " Ostatnie trzy dni przyniosły w powiecie ciechanowskim łącznie 137 nowych zakażeń koronawirusem. Z powodu covid-19 i chorób współistniejących zmarła 1 osoba. " CZYLI ZASZCZEPIONY I ZMARŁ ?
Chociażby z szacunku do śmierci wartościowego człowieka byś się durniu nie wypowiadał
Czy to w tej chwili jest najważniejsze? Opanuj się, człowieku.
Przez szacunek do Pana Trenera nie napiszę, co sądzę na temat twoich płytkich i idiotycznych wypowiedzi ... Spoczywaj w pokoju Panie Trenerze.
(Monty) To że masz problemy z sobą, to już dawno wiele osób na tym forum zauważyło, ale że masz zadatki na bycie hieną cmentarną to nie wiedziałem.
Monty weź się za jakąś robotę a nie glupoty wypisujesz...bys się wstydził czlowieku...ciekawe jak w twojej rodzinie coś się wydarzy to też przesmiewczo napiszesz...??
Ludzie to jest ważne jako pozytywny czy negatywny przykład jak podchodzimy do tego wirusa. Dziś portal podaje koleny zgon i wazne jest czy umieraja zaszczepieni czy niezaszczepieni jako przestroga dla innych Jakoś media nie bały sie napisac ,że najwiekszy koronaświrus z Austrii zmarł ,bo nie wierzył https://www.medonet.pl/zdrowie/wiadomosci,austria--johann-biacsics-nie-zyje--lider-antyszczepionkowcow-odmowil-leczenia,artykul,53976944.html
Monty umierają w większość i to znacznej niezaszczepieni uwierz bo wiem co piszę.szczepiony umiera b.rzadko i tylko kiedy dojdzie do powikłań ze względu na wiele chorób na ktore cierpi i jesli trafi do szpitala b.pozno..szczepieni generalnie zarażają się znacznie rzadziej a jesli się zaraża to chorują b.lagodnie..ale znowu zdarza się i tak ze zaszczepiony choruje dość mocno i gdyby nie szczepionka nie miely by szansy na przeżycie..krotko mówiąc szczepic się i jeszcze raz szczepic...nic lepszego nie mamy na dzień dzisiejszy...umierajacy na covit płaczą i żałują ze tego nie zrobili...nie leczymy ludzi na inne choroby bo musimy się zajmować niezaszczepionymi to jest frustrujace bo procedury miejsc brak personelu brak i jestesmy b.juz tym zmeczeni...