Zlikwidują ciechanowską dyspozytornię pogotowia

Dyspozytorzy z płockiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego będą decydować o tym, czy wysłać karetkę pogotowia czy nie. Likwidacja ciechanowskiej dyspozytorni jest przesądzona.  Z planowanych zmian są niezadowoleni pracownicy ciechanowskiego pogotowia i patrzą na nie sceptycznie.

W tym miesiącu mija rok odkąd ciechanowskie pogotowie przeniosło się do budynku komendy straży pożarnej. Dziś Ciechanów decyduje czy wysłać karetkę, za pół roku to się zmieni.

Plan ratownictwa medycznego dla województwa mazowieckiego cały czas ulega zmianom. Dziś istnieje 29 rejonów operacyjnych z dyspozytorniami, od lipca br. ma być 6. Będą umiejscowione w Warszawie, Radomiu, Płocku, Siedlcach, Ostrołęce i Grójcu. Ciechanów będzie podlegał pod rejon płocki. Przypada na niego 28 karetek. Nowe rejony mają dysponować większą liczbą zespołów ratownictwa medycznego, zwiększona ma być także liczba karetek pracujących w dzień. Ma to pozwolić w pełni wykorzystać istniejące karetki, a przy tym zachować miejsca pracy oraz ułatwić ich szybsze wykorzystanie w przypadku gdy najbliższe będą zajęte lub gdy do zdarzenie trzeba będzie wysłać większą liczbę karetek np. w razie wypadków masowych.

Zobacz miejsca wyczekiwania karetek dla rejonu płockiego

Źródło: www.mazowieckie.pl

Na wczorajszym spotkaniu z samorządowcami, które odbyło się w Ciechanowie, o zmianach poinformował wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski. W jego ocenie plan ratownictwa medycznego ulega zmianom w celu skracania dojazdu karetki do pacjenta i częstszego korzystania ze śmigłowców (na Mazowszu działają obecnie dwa eurocoptery – startujące z Warszawy i Płocka – przyp. red.). Dyspozytornia płocka będzie obsługiwała blisko pół miliona mieszkańców. – W nowych centrach będzie można zastosować najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne i podnieść kwalifikacje personelu. Dyspozytor z Płocka będzie wspomagany systemami informatycznymi które będą pozwalały na elektroniczną lokalizację osoby dzwoniącej. Nie nazwa a wskazanie systemu informatycznego będzie lokalizowało dzwoniącego – obrazował wojewoda Kozłowski. Nakłady na ratownictwo medyczne na Mazowszu nie zmniejszą się a wręcz przeciwnie – rosną – zapewniał wojewoda.

Przygotowując plan ratownictwa medycznego dla Mazowsza, który jest wprowadzany dwuetapowo brano pod uwagę m.in.: wskaźnik ministra zdrowia jednego zespołu ratownictwa medycznego na 33 tys. mieszkańców, liczbę mieszkańców w rejonie operacyjnym, oraz średnią liczbę wyjazdów (z uwzględnieniem statystyki dziennej i nocnej) przypadających na jeden zespół.

Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku Ciechanów, Płońsk i Mława chciały stworzyć wspólny projekt ratownictwa medycznego (przeczytasz o tym tutaj: http://naszamlawa.pl/spotkali-sie-u-marszalka-w-sprawie-pogotowia,news,2568,aktualnosci.html). Wojewoda w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że projekt niestety nie doszedł do skutku i uważa, że podjęto wówczas błędną decyzję. – Nie umiano osiągnąć porozumienia, zwyciężyły partykularyzmy – skomentował.

Zmiany w nowym planie ratownictwa medycznego mają być wdrażane elastycznie. Początkowo tam, gdzie to potrzebne, utrzymane zostaną dotychczasowe dyspozytornie – do czasu pełnego dostosowania łączności i bezpiecznego funkcjonowania centrów dyspozytorskich. Plan wejdzie w życie w lipcu br. i będzie obowiązywał przez 3 lata.

Do tematu jeszcze powrócimy.

kak