
Zaczęło się od zlekceważenia zakazu wjazdu, a skończyło na zatrzymaniu i doprowadzeniu przed oblicze sądu. 37-letni kierowca usłyszał wyrok w trybie przyspieszonym.
Policjanci z Ciechanowa otrzymali zgłoszenie dotyczące kierowcy, który nie zastosował się do znaku "zakaz wjazdu" i jechał pod prąd ulicą Nadrzeczną. Wskazany pojazd zatrzymano do kontroli. Okazało się, że 37-letni kierowca w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę. Mieszkaniec powiatu pułtuskiego miał bowiem na koncie dwa aktywne zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, wydane przez sądy w Przasnyszu i Pułtusku.
37-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Po niespełna 48 godzinach od zatrzymania, mężczyzna stanął przed ciechanowskim sądem, gdzie usłyszał wyrok 4 miesięcy pozbawienia wolności, 4-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Sąd orzekł również karę grzywny w kwocie 6000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie