
Młody ciechanowianin powiadomił policję, że jego siostra została porwana. Finał sprawy był taki, że sam został ukarany mandatem.
W ubiegłą środę (24 stycznia) 20-latek zadzwonił na numer alarmowy 112 i poinformował, że ktoś porwał jego siostę i groził jej pozbawieniem życia. Dyżurny ciechanowskiej komendy natychmiast skierował we wskazane miejsce patrole.
- Policjanci zauważyli kobietę odpowiadającą podanemu rysopisowi. Okazało się, że jest ona cała i zdrowa, a do żadnego porwania nie doszło. Przebywała w towarzystwie swojego brata i matki. Z relacji kobiety wynikało, że podczas rozmowy telefonicznej z bratem poinformowała go, że idzie za nią trzech znanych mężczyzn. Kobieta zaprzeczyła, aby ktoś kierował wobec niej groźby karalne - przekazuje asp. Magda Zarembska, oficer prasowy policji w Ciechanowie.
Tym samym 20-latek odpowie za bezpodstawne wezwanie służb. Policjanci ukarali go mandatem w wysokości 500 zł.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
siostro oddaj bratu kasę , bo chciał dobrze :-)
Zadzwonił i wszczął alarm- niedobrze,gdyby nie zadzwonił i stało się coś groźnego dla siostry byłoby jeszcze gorzej.
A potem dziwne że ludzie nie reagują jak się komuś coś dzieje, po co komu mandat
Tym co powinni to mandatów nie wystawiają. Popieram opinie.