Zaczynał w Ciechanowie, otrzymał nagrodę filmową za dźwięk

Pochodzący z Ciechanowa Radosław Ochnio, specjalista od dźwięku, po raz kolejny został laureatem prestiżowej nagrody „Orły” przyznawanej przez członków Polskiej Akademii Filmowej.

Polska Akademia Filmowa przyznała  swoje doroczne nagrody rozdała w ostatni poniedziałek (4 marca). Najwięcej, bo sześć statuetek zdobył „Kos”. Film Pawła Maślony został nagrodzony w kategoriach: Najlepsza Drugoplanowa Rola Kobieca, Najlepszy Dźwięk, Najlepsza Charakteryzacja, Najlepsze Kostiumy, Najlepszy Scenariusz i Najlepsza Reżyseria. 

Fabuła filmu w reżyserii Pawła Maślony przedstawia historię z wiosny 1794 roku, kiedy do kraju wraca generał Tadeusz "Kos" Kościuszko, który planuje wzniecić powstanie przeciwko Rosjanom i mobilizuje do tego polską szlachtę i chłopów. Radosław Ochnio opowiada, że realizacja nad tym filmem skomplikowała się z powodu wybuchu wojny na Ukrainie. Zdjęcia miały być kręcone blisko granicy. Trzeba było zmienić miejsce planu zdjęciowego. Film kręcono przez około 40 dni. Sam dźwięk do filmu przygotowywany był około 3 miesięcy. 

- Udźwiękowienie filmu polega na tym, że większość dźwięku powstaje poza planem filmowym. W jego trakcie nagrywa się jedynie dialogi aktorów. Cała reszta musi być stworzona i wymyślona w studiu, w ramach postprodukcji. Np. są sceny podczas których dochodzi do wystrzałów, ale w trakcie ich kręcenia dźwięk ten nie wyglądał tak, jak powinien. Trzeba było stworzyć go od nowa. Nie były trakcyjne nie tylko nagrane podczas kręcenia wystrzały, ale też te pochodzące z zakupionych przed producenta bibliotek dźwiękowych. Wymyśliliśmy ten dźwięk sami, składając go z kilku elementów – opowiada.

Dodaje, że mimo iż mamy do czynienia z filmem historycznym, to akcja toczy się bardzo wartko. Dzieje się tak dlatego, że film powinien zaciekawić widza nie tylko w warstwie scenariusza, obrazu, ale także dźwięku. I tak się w tym przypadku dzieje. 

Radosław Ochnio przypomina, że jego przygoda z tworzeniem dźwięku miała początek w ciechanowskim teatrze „Znak”. Z kinem związał się w 2006 roku, gdy z Gdańska przeprowadził się do Łodzi. Kolejny wątek jest zawodowej kariery rozpoczął się, gdy zamieszkał w Warszawie. Zaczynał od prostych studenckich etiud, po filmy ciekawszych reżyserów i co raz większe nazwiska. Podobały im się efekty mojej pracy, dlatego stał się rozpoznawalny w tej branży.

Co ciekawe, głosowanie na filmy kandydujące do Orłów jest dwuetapowe, korespondencyjne i tajne aż do ogłoszenia rezultatu. Co roku konkurs rozpoczyna się wysłaniem kart do głosowania do ponad 800 członków Polskiej Akademii Filmowej. Nasz rozmówca przyznaje w rozmowie z naszym portalem, że nagroda jest dla niego cenna, bo o jej przyznaniu decydują wyłącznie specjaliści z tej branży. W sumie Orły przyznawane są w 20 kategoriach, w tym za najlepszy dźwięk.

O ubiegłorocznej nagrodzie dla Radosława Ochnio pisaliśmy tu: