Zabytkowy budynek w Ciechanowie czeka generalny remont

Zabytkowy budynek Muzeum Szlachty Mazowieckiej przy ul. Warszawskiej 61 w Ciechanowie zostanie poddany rewaloryzacji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rozpocznie sie ona w przyszłym roku.

17 października została podpisana umowa na opracowanie kompleksowej, wielobranżowej dokumentacji projektowo-kosztorysowej w ramach zadania „Rewaloryzacja budynku ekspozycyjnego Muzeum Szlachty Mazowieckiej na ulicy Warszawskiej 61 w Ciechanowie - etap I dokumentacja”. Umowę podpisali: dyrektor Muzeum Szlachty Mazowieckiej Robert Kołakowski i właściciel biura projektowego Alfa Projekt - Piotr Ślesicki. Opiewa ona na kwotę około 130 tys. zł.

Jak wyjaśnia muzeum, rewaloryzacja to działania konserwatorskie mające na celu przywrócenie wartości użytkowych i ekspozycję dziedzictwa kulturowego zabytku.

- Przedmiotem zamówienia było opracowanie kompleksowej, wielobranżowej dokumentacji projektowo-kosztorysowej w ramach zadania „Rewaloryzacja budynku ekspozycyjnego Muzeum Szlachty Mazowieckiej na ulicy Warszawskiej 61 w Ciechanowie- etap I dokumentacja.” W przedmiot zamówienia wchodzi także pełnienie nadzorów autorskich nad wykonaną dokumentacją. Pełnienie nadzorów zlecane jest pod warunkiem zawieszającym rozpoczęcia robót budowlanych i wyposażeniowych w oparciu o dokumentację wykonaną przez wykonawcę - informuje muzeum na swoje stronie BIP.

Gdy będzie gotowy projekt, muzeum planuje ogłosić przetarg na roboty budowlane. Dyrektor Robert Kołakowski twierdzi w rozmowie z naszym portalem, że może się to odbyć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Jako, że jest to zabytkowy obiekt, prace wymagają uzgodnienia z konserwatorem zabytków. Zakres robót będzie bardzo duży, bo budynek przy ul. Warszawskiej nie jest przystosowany do funkcji muzealnej. Trzeba wymienić m.in. poszycie dachowe, stolarkę okienną i drzwiową, wymienić instalacje, zainstalować klimatyzację pomieszczeń.

- Będziemy zabiegać o to, żeby ten remont rozpoczął się w przyszłym roku, ale trudno powiedzieć, czy tak się stanie, bo nie wiemy, czy np. uda się szybko rozstrzygnąć przetarg i znaleźć wykonawcę – zapowiada nasz rozmówca.