
Wraz z początkiem roku szkolnego weszła w życie nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, zgodnie z którą firmy prowadzące sklepiki szkolne nie będą mogły sprzedawać w nich jedzenia zawierającego znaczne ilości składników niezalecanych dla rozwoju dzieci - tzw. jedzenia śmieciowego.
- W sklepikach szkolnych będą mogły być dostępne np. kanapki na bazie pieczywa razowego lub pełnoziarnistego, sałatki, warzywa i owoce, mleko i produkty mleczne oraz niektóre napoje, o ile nie mają w swoim składzie zbyt dużo cukru. W szkolnych sklepikach nie kupimy batonów, chipsów, drożdżówek czy słodzonych napojów gazowanych - informuje Renata Jeziółkowska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Ciechanów.
Prezydent Ciechanowa skierował pismo do dyrektorów miejskich szkół z prośbą o przestrzeganie przepisów prawnych, które weszły w życie 1 września.
- Mam osobistą satysfakcję, że po kilku latach walki o zdrową żywność w szkołach efekt został osiągnięty. Szkoła nie powinna dawać złego przykładu poprzez możliwość zakupu w jej murach produktów szkodliwych dla zdrowia najmłodszych. Szczególnie w okresie rozwoju dziecka częsta konsumpcja kalorycznych, przesolonych, gazowanych produktów jest niewskazana - podkreśla prezydent Krzysztof Kosiński, który jeszcze jako rzecznik prasowy PSL był jednym z inicjatorów zmian w prawie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie