
Policjanci zatrzymali 35-latka, który znieważył i opluł lekarza, wybił szybę w oknie izby przyjęć, a na koniec groził interweniującym policjantom zakażeniem koronawirusem. Okazało się, że był pijany.
Wszystko działo się w ostatnią niedzielę (12 kwietnia) na terenie szpitala w Mławie. Do izby przyjęć zgłosił się mężczyzna z urazem palca i głowy. Mimo, że jeden z pracowników tłumaczył mu zasady przyjmowania i prosił o cierpliwość, pacjent zaczął kopać w drzwi izby przyjęć. Następnie znieważył i opluł interweniującego lekarza oraz wybił kamieniem szybę okna izby przyjęć.W tej sytuacji pracownicy szpitala wezwali policję.
- Podczas interwencji mężczyzna oświadczył, że ma koronawirusa i zaraz zarazi policjantów. Mundurowi, zachowując środki ostrożności oraz ochrony osobistej, szybko obezwładnili agresora. Jak ustalono, zatrzymany 35-letni mieszkaniec gm. Szydłowo, okłamał służby, że jest chory. Nie był też osobą poddaną kwarantannie - informuje asp.szt. Anna Pawłowska, oficer prasowy KPP w Mławie.
Sprawca był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila. Usłyszał już cztery zarzuty: znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, którym jest lekarz, grożenia policjantom oraz uszkodzenia mienia. Grozi mu do 5 lat więzienia.
(fot. pixabay)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie