Wspólnie zrobili coś wielkiego dla Antosia. Komitet w Ojrzeniu nie zwalnia tempa

Ponad 53 tys. zł zebrał w krótkim czasie Komitet Społeczny, działający przy Urzędzie Gminy w Ojrzeniu, który powstał w celu wsparcia zbiórki na leczenie Antosia Malinowskiego.

Zebrano do tej pory dokładnie 53 725,99 zł. Na tę kwotę złożyły się: kiermasz ciast i licytacje w Szkole Podstawowej w Kraszewie – ponad 18 tys. zł, kiermasz ciast przy kościele w Kraszewie (KGW Dąbrowiacy) – ponad 12,5 tys. zł, zbiórka przy cmentarzu w Kraszewie – ok. 9,5 tys. zł, kiermasz ciast w Szkole Podstawowej w Młocku – 7,6 tys. zł, „Dynia Party” w Szkole Podstawowej w Ojrzeniu – 5,8 tys. zł.

- To ogromny sukces, który nie byłby możliwy bez Waszego zaangażowania. To dzięki Państwu, Mieszkańcom naszej Gminy, udało się zebrać tę kwotę! Jesteśmy wdzięczni za każdą, nawet najmniejszą pomoc. Szczególne podziękowania kierujemy do Szkoły Podstawowej w Kraszewie, Szkoły Podstawowej w Młocku, Szkoły Podstawowej w Ojrzeniu, Kołom Gospodyń Wiejskich i Ochotniczym Strażom Pożarnym na terenie Gminy oraz wszystkim wolontariuszom, którzy nie szczędzili sił i czasu, by pomóc w zbiórce. Wasze zaangażowanie i serce dla tej sprawy są nieocenione! Ale na tym nie kończymy! - informuje komitet społeczny.

Nie zwalnia tempa. Zbiórka trwa nadal! Już niebawem czeka nas koncert charytatywny. Komitet planuje także uruchomienie aukcji charytatywnych i zachęca wszystkich, którzy chcieliby przekazać przedmioty, usługi lub inne rzeczy na aukcję, do kontaktu z nim (najlepiej przez jego stronę na Fb).

- Każda pomoc ma ogromne znaczenie! Pomaganie ma ogromną moc, a my razem możemy naprawdę wiele zdziałać. Pomóżmy Antosiowi Malinowskiemu, dajmy mu szansę na lepsze jutro – komentuje komitet. Dziękuje za każdą złotówkę, za każdą godzinę pracy i za każdą pozytywną myśl! Komitet zaprasza do kontaktu przez swoją stronę na portalu społecznościowym: https://www.facebook.com/profile.php?id=61567299966377

Tydzień temu rodzice 2-letniego chłopczyka z Ciechanowa wystosowali dramatyczny apel. - Czas się nieubłaganie kończy, a my wciąż mamy zaledwie kilka procent zbiórki. Jako ojciec proszę o ratunek dla mojego dziecka. Antoś jest wcześniakiem i przeżył już bardzo wiele w swoim życiu. Nowotwór i chemioterapia wyniszczają naszego synka. Nie pozwól, aby choroba nam go odebrała. Prosimy o pomoc! - napisali.

Pomóc Antosiowi można nawet nie wychodząc z domu, podajemy link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/antoni-malinowski