
"Wicedyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Z. Krasińskiego Mariusz Stawicki bardzo demonstracyjnie podkreśla swoje przywiązanie do partii Platforma Obywatelska" - taką tezę postawili w interpelacji skierowanej do władz powiatu ciechanowskiego radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. To nie pierwszy raz, kiedy doszukują się elementów polityki w działalności szkoły.
Tym razem zaniepokoił ich fakt, że Mariusz Stawicki brał udział w demonstracjach przed ciechanowskim sądem, a także "upowszechnił na portalu społecznościowym swoje zdjęcie z młodzieżówką PO". - Każdy obywatel może mieć w naszym kraju poglądy polityczne i je demonstrować. Mam jednak obawę, że postawa pana Mariusza Stawickiego ma swoje konsekwencje, odbicie w szkole, którą zarządza. Czy powiatowemu nadzorowi nad szkolnictwem coś wiadomo w tym temacie? - dopytywał radny Tadeusz Wieczorek, który złożył interpelację w imieniu klubu radnych PiS.
Władze powiatu ciechanowskiego odpowiedziały na interpelację po kilku tygodniach. Jak podkreślił wicestarosta Stanisław Kęsik, sprawa została bardzo dokładnie rozpatrzona. Opinię w tej sprawie wydała dyrektor Krasiniaka, rozmawiano też z samym zainteresowanym. Wicestarosta potwierdził, że Mariusz Stawicki uczestniczył w pikiecie przed sądem, jednak działo się to w czasie wolnym od zajęć służbowych i przebywał tam prywatnie, jako mieszkaniec Ciechanowa. W sprawie wspomnianego zdjęcia ustalono, że wicedyrektor Krasiniaka nie udostępniał go na swoim profilu społecznościowym, a wykonano je w dniu powstania ciechanowskiego koła Stowarzyszenia Młodzi Demokracji, będącego oddolną inicjatywą młodych mieszkańców Ciechanowa, w porozumieniu z warszawskimi strukturami.
- Z zebranych informacji wynika, że Pan dyrektor Mariusz Stawicki swoje obowiązki wypełnia sumiennie i nigdy w ramach pracy zawodowej nie demonstruje swoich przekonań politycznych. W czasie jego 20-letniej pracy nie wpływały na ten temat żadne skargi ze strony nauczycieli, rodziców czy uczniów. Jak każdy obywatel ma prawo do poglądów politycznych, ale umie je oddzielić od obowiązków zawodowych - wyjaśnia wicestarosta Stanisław Kęsik i dodaje, że nie stwierdził nadmiernej aktywności politycznej wicedyrektora Krasiniaka na terenie szkoły oraz jej wpływu na pracę zawodową.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy wcześniej radny PiS zażądał wyjaśnień w sprawie rzekomej indoktrynacji politycznej prowadzonej w I LO oraz organizowania na terenie szkoły "Tęczowego Piątku". O sprawie informowaliśmy tutaj:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proponuję aby radni tego klubu zajęli się pozyskaniem respiratorów dla naszego szpitala. W końcu poszło prawie 300 mln z kieszeni podatnika i to jest ważna sprawa a nie głupoty, którymi się zajmujecie ! Ludzie umierają z braku pomocy czy karetek ! To są min. wasi wyborcy
Lepiej jakby cos konkretnie wiedzieli i to napisali, bo kazdy wie jak duze parcie na pierwsze strony mediow ma antypisior MS.Tym razem wspierał łamanie konstytucji, gdyz TK orzekł zgodnie z tym co orzekłby uczen Krasiniaka wieczny prezes TK Andrzej Rzeplinski.