
Policja zatrzymała 26-letniego mężczyznę, który najpierw uszkodził samochód klienta stacji paliw, a następnie dokonał kradzieży sklepowej. Był pod wpływem alkoholu.
Kilka dni temu mundurowi otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że na stacji paliw w miejscowości Różan (powiat makowski) młody mężczyzna zaczepia klientów i jest przy tym agresywny. Jak się okazało pijany 26-latek m.in. zaatakował klienta, tankującego swojego Mercedesa. Sprawca zażądał od niego, by ten zawiózł go do Pułtuska. Gdy odmówił, 26-latek kopiąc i uderzając kijem uszkodził jego samochód. Następnie udał się do pobliskiego sklepu, gdzie dokonał kradzieży. Chwilę później zatrzymała go policja.
Sprawcą okazał się mieszkaniec Białegostoku. 26-latek miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Teraz odpowie za kradzież i uszkodzenie mienia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dzicz z Podlasia pfuuuu
A to śledzik buraczany
Bydło z "Polski Be"! Patologia zakichana, do roboty go dać ciężkiej, do łopaty albo do roboty w kamieniolomach! Niech zapieprza łapami bez narzędzi!!!
No dostanie pewnie 2 lata w zawiasach i na tym się skończy. Baran nic sobie z tego nie zrobi bo ma mózg w wielkości ziarenka i będzie się myślący inaczej jeszcze śmiał. Mamy bezstresowe wychowanie baranów.