
Do pięciu lat więzienia grozi mężczyźnie, który ukradł damską torebkę. Wpadł chwilę po zdarzeniu.
Wszystko działo się w parku przy ul. Kolejowej w Płońsku. Uwagę patrolu prewencji przykuł młody mężczyzna, który zostawił swój rower przy ścieżce rowerowej i trzymając w ręku damską torebkę szedł w kierunku krzaków. Gdy mundurowi podeszli do niego, mężczyzna właśnie przeglądał zawartość torebki. 23-letni płońszczanin twierdził, że znalazł ją w parku, w pobliżu placu zabaw.
Mundurowi udali się wraz z podejrzanym we wskazane miejsce. Tam podeszła do nich kobieta informując o kradzieży jej torebki. Relacjonowała, że przed kilkudziesięcioma minutami, gdy zajęła się dziećmi, odwiesiła torebkę na słupek ogrodzenia placu zabaw. Wówczas jej własność zginęła.
Zatrzymany usłyszał już zarzut kradzieży i dobrowolnie poddał się karze. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co za łachudra... Ręce takim poobcinać to by już nigdy nic nie ukradli.