Policja zatrzymała 20-latka, który najpierw ukradł samochód, a następnie spowodował kolizję drogową. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu na terenie Przasnysza. Z ustaleń policjantów wynika, że młody przasnyszanin w nocy ukradł samochód marki Ford Fiesta, którego wartość oszacowano na około 10 tysięcy złotych. Następnie w pobliżu stacji paliw przy ul. Piłsudskiego doprowadził do kolizji z busem Renault Master. Zaraz po zdarzeniu uciekł z miejsca zdarzenia. Niedługo później został zatrzymany.
20-letni mężczyzna miał w organizmie blisko 0,6 promila alkoholu. Nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Odpowie teraz przed sądem.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No to jak Przasnysz to wszystko jasne. Patologia goni tam patologie.
Następny durny kurp. W dodatku również 20 latek porywa się z motyką na słońce. Młodzieży opamiętajcie się, bo alkohol, głupota i dopalacze niszczą Wam wasze ptasie mózgi!!!
W Niemczech gdyby miał o 0,1 mniej promila mógłby spokojnie prowadzić więc nie wiem o co te krzyki
Oto właśnie komentarze debili (debila) z Ciechanowa. Jak nie Płońsk to Mława, jak nie Mława to Przasnysz. A jeśli coś się wydarzy za chwilę w Pułtusku to zaraz tam będą same pijaki, złodzieje itp. Przypomnijcie sobie jak jakiś czas temu łeb z Ciechanowa pobił człowieka na wózku inwalidzkim i inne tego typu zdarzenia.