
Chciał uciec przed policją i ... wylądował w szpitalu. Nietypowy finał pościgu za 31-latkiem.
Wszystko działo się w ubiegłym tygodniu na terenie Przasnysza. Na ul. Szpitalnej na widok policjantów 31-latek, chcąc uniknąć zatrzymania, zaczął uciekać. Mężczyzna wbiegł do klatki schodowej bloku, a następnie do jednego z mieszkań na pierwszym piętrze, z którego ... wyskoczył przez okno.
W wyniku upadku 31-latek doznał urazu obu kończyn dolnych. W asyście policjantów został przewieziony do szpitala. Trwają dalsze czynności w tej sprawie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Myślał że jest nindżą, albo Leitem z 13 dzielnicy :)
Ciekawe czy był członkiem Pis. Jeżeli tak to nic mu nie zrobią. Oni dbają o swoich.
Z PIS to nic... Jeśli jego ojciec był razem z tobą, najpierw w ZOMO, a później w ORMO, to policjanci będą musieli go przeprosić, a później płacić dożywotnią rentę.
Niewątpliwie zgarnie nagrodę Darwina w tym roku!
Prezes jest dumny ze swego członka ( z tego człowieka a nie ze przyrodzenia którego nie ma ). Jest taki bystry. Jak wszyscy pisowcy.
Z 4 tego miał by lżej
Prezes to nic... Rysiu nie może wyjść z podziwu, a Schedzia do dziś się do siebie uśmiecha, że jeden z waszych taki bystry. Aż Donkowi z rana zameldowali, że biedak "wyrok polityczny" dostanie i Angela go będzie musiała z Timerem bronić.
Zapisz się do Pis, potrzebujemy takich ludzi. Staniesz w jednym szeregu z Pawłowicz, Suskim i długą listą wspaniałych i bystrych ludzi.
Co do poglądów, to najbliżej mi do Andruszkiewicza, ale dziękuje za propozycję.