
Domowa kłótnia była przyczyną desperackiej decyzji 28-latka, który groził, że skoczy z dachu bloku. Policyjne negocjacje i sprawna akcja funkcjonariuszy ostatecznie zapobiegły tragedii.
W minioną sobotę (14 maja) tuż przed północą dyżurny KPP w Płońsku otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który groził że skoczy z dachu domu. Na miejsce skierowany zostali policjanci, w tym policyjny negocjator.
- Na miejscu funkcjonariusze zastali stojących na dachu dwóch mężczyzn. Jeden z nich, 28-letni mieszkaniec Płońska, który był pod wyraźnym wpływem alkoholu, krzyczał, że skoczy na głowę i się zabije. Nie pozwalał nikomu do siebie podejść również drugiemu mężczyźnie - swojemu koledze, który próbował go przekonać do zejścia z dachu - relacjonuje sierż.szt. Kinga Drężek - Widząc sytuację policjanci postanowili interweniować. Funkcjonariusze zaczęli rozmawiać z 28-latekiem. Kilkadziesiąt minut trwało, nim udało się obezwładnić mężczyznę i bezpiecznie przetransportować z dachu na ziemie przy użyciu strażackiego podnośnika.
Wezwanym na miejsce ambulansem 28-latek został przewieziony do szpitala, gdzie opatrzono mu powierzchowne rany rąk, powstałe w wyniku zaczepienia o elementy dachu. Do wytrzeźwienia został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie