
Druga porażka MKS-u Ciechanów w rundzie wiosennej IV ligi. Tym razem nasi zawodnicy musieli uznać wyższość Błękitnych Gąbin. Ciechanowianie, podobnie jak przed tygodniem, jako pierwsi objęli prowadzenie, by w krótkim czasie roztrwonić przewagę. Szanse na utrzymanie z iluzorycznych przeradzają się się po dwóch marcowych meczach już tylko w matematyczne.
W sobotnim meczu trener Paweł Mazurkiewicz zdecydował się od pierwszych minut na bardzo ofensywne ustawienie. Poza dwójką napastników - Damianem Matusiakiem i Łukaszem Kozłowski, obrońców przyjezdnych mieli także straszyć ustawieni na skrzydłach Bartosz Karczewski i Adrian Kowalski oraz wspierający ich ze środka pola Patryk Tosik. W pierwszych 45 minutach z ofensywnych zapędów gospodarzy niewiele jednak wynikało. Walka toczyła się przede wszystkim w środku pola, a oba zespoły raziły niedokładnością i brakiem pomysłu na przeprowadzenie choć jednej składnej akcji. Jedyna warta odnotowania sytuacja wydarzyła się dopiero w 42 minucie, kiedy Łukasz Kozłowski zagraniem głową obsłużył Damiana Matusiaka, który w dobrej sytuacji uderzył jednak prosto w bramkarza gości.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli ciechanowianie. Już pierwszy wywalczony w meczu rzut rożny dał im prowadzenie. W 52 minucie z kornera dośrodkowywał Bartosz Karczewski, tor lotu piłki niefortunnie zmienił obrońca Błękitnych Łukasz Kiełbasa i futbolówka wylądowała w siatce. Po zdobyciu bramki MKS zdawał się kontrolować przebieg spotkania. Piłkarze z Gąbina długi fragmentami mieli kłopoty z przedostaniem się z piłką w okolice pola karnego gospodarzy. Taki obraz spotkania kibice mogli oglądać aż do 70 minuty. Wówczas w skutek niefrasobliwości defensorów z Ciechanowa i zamieszania w polu karnym, piłka trafiła pod nogi Jakuba Kustyry, który mocnym uderzeniem doprowadził do wyrównania. Trzy minuty później goście objęli prowadzenie: z narożnika pola karnego pięknym strzałem w długi róg popisał się Przemysław Armata, nie dając szans na skuteczną interwencję Rafałowi Olszewskiemu. Rozgrywający do tego momentu niezłe zawody gospodarze ruszyli do odrabiania strat i zdołali wypracować sobie dwie doskonałe sytuacje do wyrównania. Najpierw w 79 minucie Patryk Tosik dobrym zagraniem znalazł w polu karnym Łukasza Kozłowskiego, który z około sześciu metrów nie zdołał jednak umieścić piłki w siatce. Z kolei w 86 minucie, po prostopadłym podaniu Damiana Matusiaka, w pole karne wpadł Marcin Chyczewski, który wystawił piłkę Karczewskiemu. Ten mając przed sobą praktycznie pustą bramkę, minął się jednak z futbolówką. Ciechanowian już w doliczonym czasie gry dobił Mateusz Nowak, który popisał się ładną indywidualną akcją w polu karnym gospodarzy i sprytnym strzałem ustalił wynik spotkania.
Mecz MKS Ciechanów-Błękitni Gąbin w obiektywie naszego fotoreportera - Grzegorza Hoffmana:
[nggallery id=1516]
MKS niezmiennie pozostaje przedostatnią drużyną w tabeli IV ligi. W następnej kolejce nasi zawodnicy udadzą się na wyjazdowy mecz z ostatnią w stawce Wkrą Żuromin. Spotkanie odbędzie się w sobotę 21 marca o godzinie 15:00.
MKS Ciechanów - Błękitni Gąbin 1:3 (0:0)
Bramki: 52" Kiełbasa - gol samobójczy (MKS); 70"Kustyra, 73"Armata, 90+2"Nowak.
Skład MKS: R.Olszewski; Radulski (46"Kiełkiewicz), Tereszkiewicz, Borowiec, R.Matusiak; Kowalski (80"Chyczewski), A.Olszewski (80"Janakakos), Tosik, Karczewski; Kozłowski, D.Matusiak.
Wyniki 19 kolejki IV ligi:
Narew Ostrołęka 3:5 Wisła II Płock
MKS Ciechanów 1:3 Błękitni Gąbin
Bug Wyszków 2:0 Wkra Żuromin
Mazovia Mińsk Mazowiecki 4:1 Ostrovia Ostrów Mazowiecka
Mławianka Mława 2:0 Huragan Wołomin
Nadnarwianka Pułtusk 0:1 KS Łomianki
MKS Przasnysz 0:2 Bzura Chodaków (Sochaczew)
Skra Drobin 1:4 Błękitni Raciąż
Korona Szydłowo 2:0 Olimpia Warszawa
Tabela IV ligi po 19. kolejkach:
(tab. MZPN)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie