Pogoda teraz: 15°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
Do tragicznego wypadku z udziałem mieszkańca powiatu ciechanowskiego doszło w ostatnią sobotę (31 sierpnia). Zginął pieszy.
Wszystko działo się po godz. 14:00 w miejscowości Burkat na terenie powiatu działdowskiego. Policja ustaliła, że kierująca bmw zatrzymała się przed przejściem dla pieszych, żeby przepuścić pieszego. Jadący za nią busem marki Fiat Ducato 22-latek z powiatu ciechanowskiego najprawdopobniej nie zachował należytej odległości od bmw. Chcąć uniknąć zderzenia mężczyzna odbił pojazdem w prawo, po czym wjechał na chodnik, gdzie potrącił stojącoego tam mężczyznę. Pomimo reanimacji 49-latek zmarł na miejscu zdarzenia.
Mieszkaniec powiatu ciechanowskiego był trzeźwy. Został zatrzymany do wyjaśnienia, stracił też prawo jazdy. Trwa postępowanie w tej sprawie, której jest prowadzone pod nadzorem prokuratury. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi do 8 lat więzienia.
Aplikacja ciechanowinaczej.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Aktualizacja: 15/09/2024 21:38
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Ciechanowinaczej.pl
Reklama
![W Ciechanowie prowadzone są prace ekshumacyjne [zdjęcia]](https://cdn.cmc-gallery.pl/static/files/gallery/96/thumb__1743715_1758193523.webp)
Reklama
Reklama
Reklama
A pisałem że głąby jeżdżą kat.b i strach z domu wyjść. Najgorsi kierowcy
Ta na pewno.. Kierowcy ciężarówek jeżdżą najlepiej na świecie.. weź między wiersze swoje wywody..
Seba umniesz czytać kiero.D a tak szczerze to na pewno lepsi od was. Ile wypadków przez waszą braki umiejętności ile osób jeszcze musisz zginąć? Najgorsi kierowcy kat.b!!!!
Zdarzenie w niesąsiednim powiecie sąsiedniego województwa...
Ale sprawca z Ciechanowa ????♀️
Własnym busem w takim wieku to on raczej nie jechał. Może kogoś zainteresują głębsze aspekty tej sprawy niż tylko robienie sensacji z ludzkich dramatów.
Znawco... Jesteś taki pewny, że nie jechał swoim?
Czy to nie czasem pokłosie tego przepisu, że cokolwiek by się nie działo, widząc pieszego dochodzącego do pasów, musimy się zatrzymać? Chociaż zapewne kierowca busa przysnął, albo gapił się w telefon i w ostatniej chwili probował uniknąć zderzenia.