TEMAT TYGODNIA: Budowa wiaduktów wstrzymana – wykonawca ma problemy finansowe.

Niepokojące wieści dotarły do nas z placu budowy wiaduktów drogowych na ulicach Kasprzaka i Mleczarskiej. Realizacja obu inwestycji stanęła w miejscu, bo jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć wykonawca obiektów, a więc konsorcjum Mostostal ma problemy finansowe. Wszystko wskazuje na to, że wiadukty nie zostaną oddane do użytku w I kwartale 2013 roku jak obiecywało PKP. Spółka na poważnie zaczęła rozważać plan zerwania umów z wykonawcą.

Warunkiem rozpoczęcia prac na ulicy Kasprzaka było wybudowanie zastępczego przejazdu kolejowego, tzw. by-passa. Inwestycja została co prawda zrealizowana, ale nie dopuszczono jej do ruchu przez decydującą o tym komisję, która dopatrzyła się kilku niedociągnięć – Pas ruchu dla pieszych oraz dojścia dla dróżnika nie spełniają wymaganych norm bezpieczeństwa – tłumaczy nam proszący o anonimowość pracownik PKP PLK i dodaje – doszło już do kilku prób otwarcia tego bypassu, ale niestety żadna nie zakończyła się powodzeniem. Z tego co mi wiadomo Mostostal ma problemy z płatnościami i nie ma środków na naprawę tych usterek, a jest to warunek konieczny, aby prace mogły się rozpocząć.

Nie lepiej jest również na Mleczarskiej. Droga została wyłączona z ruchu i rozkopana, a dla kierowców wyznaczono objazd, który prowadzi przez ulicę Robotniczą, ku niezadowoleniu zamieszkałych przy niej osób. Budowa wiaduktu i tu stoi w miejscu.

Mimo opóźnień w harmonogramie robót kierownictwo Mostostalu twierdzi, że oba wiadukty zostaną oddane do użytku w terminie, a więc do końca marca 2013 roku. Takiej opinii nie podzielają władze PKP PLK, czego dowodem jest fakt, że kierownictwo spółki będzie dążyć do zerwania kontraktu. – Rozstać się z wykonawcą nie będzie łatwo. Nasi prawnicy rozważają już wszystkie możliwe scenariusze. Jeden z nich zakłada, że Mostostal zostanie zastąpiony przez jego podwykonawców – zdradził nam proszący o anonimowość pracownik PKP. W jego opinii to, że wiadukty zostaną oddane do użytku jest już pewne, nie wiadomo tylko, kiedy zakończy budowa obiektów. Opóźnienia na Mleczarskiej mogą również mieć wpływ na inną ważną dla miasta inwestycję jaką jest pętla miejska. Na tę chwilę władze Ciechanowa zachowują spokój - Póki co to jeszcze nie jest problem. Wierzymy, że inwestor kolejowy, którym jest PKP PLK nie dopuści, aby te przestoje trwały zbyt długo. Przypomnę, że budowane wiadukty też są inwestycją unijną podobnie jak nasza, co oznacza, że realizacja tych inwestycji zobligowana jest pewnymi terminami – tłumaczy Ewa Blankiewicz, rzecznik prezydenta miasta.

Zgodnie z harmonogramem odbywają się natomiast prace na przejeździe kolejowym na Gąseckiej, gdzie powstaje wiadukt drogowy. W przyszłym miesiącu oddane do użytku zostanie natomiast kładka pieszo-rowerowa łącząca ulice Widną i Nowokolejową.

redakcja