Szlachetna Paczka rejonu Ciechanów pilnie poszukuje darczyńców

Do 15 grudnia można wybierać rodziny, którym 16 i 17 grudnia - w weekend cudów - darczyńcy podarują paczki, a wolontariusze je dostarczą. Choć czas szybko biegnie, w rejonie Ciechanowa są jeszcze 4 rodziny, które paczek nie mają. Kim one są?

Jak twierdzi w rozmowie z naszym portalem Maja Mikita, od dwóch lat liderka rejonu Ciechanów, nie ma obawy o to, że pomoc trafi tam, gdzie nie ma potrzeby. By zakwalifikować się do pomocy w ramach projektu Szlachetnej Paczki wolontariusze udają się na spotkania, na których rozmawiają z rodzinami, poznając ich sytuacje życiowe. Dopiero później na podstawie zdobytych informacji sprawdzają, czy rodzina się kwalifikuje i czy można ją włączyć do projektu.

Na ten moment rejon Ciechanów (gmina miejska i wiejska Ciechanów oraz gminy Ojrzeń, Sońsk i Gołymin) ma gotowe 33 paczki dla potrzebujących rodzin. Brakuje w nim wciąż paczek dla 4 rodzin, dlatego usilnie poszukiwani są darczyńcy. To nie musi być jedna osoba. Na paczkę mogą się złożyć zakłady pracy, instytucje, grupa znajomych...

Gminy Opinogóra i Regimin tworzą oddzielny rejon i mają już komplet paczek. Gmina Glinojeck w tym roku niestety nie uruchomiła Szlachetnej Paczki, nie było tam chętnych wolontariuszy.

Kto jeszcze potrzebuje pomocy z rejonu Ciechanowa?

1. Pani Zuzanna (62 lata) pomimo trudnej sytuacji życiowej jest niezwykle wesołą i rozmowną osobą. Przez wiele lat pracowała i samotnie wychowywała 4 dzieci, gdyż jej mąż zmarł ponad 20 lat temu. Ciężkie warunki pracy sprawiły, że zmuszona była iść na rentę chorobową. Gdy pani Zuzannie odebrano rentę, do momentu uzyskania emerytury, przez parę lat żyła za jedynie 500zł miesięcznie, które otrzymywała od gminy. W międzyczasie dzieci pani Zuzanny kolejno wyprowadzały się z domu, aby móc rozpocząć własne życie. Odkąd najmłodszy syn wyprowadził się z domu 6 lat temu, pani Zuzanna mieszka sama.

Kluczowe potrzeby: Żywność, Lodówka, Odkurzacz

2. Pani Jolanta (42 lata) ma 2 synów. Jeden jest już na studiach, drugi w szkole średniej. Wychowywała ich sama. Zawsze musiała dawać radę. Pełniła dla dzieci rolę obojga rodziców. Niestety, ojciec nie interesuje się dziećmi. W zeszłym roku kobieta dowiedziała się o zmianach nowotworowych, była przerażona. Bardzo bała się zabiegu, który musiała przejść. Na rzecz tego, postanowiła spróbować medycyny naturalnej. Niestety nic to nie dało, ale pochłonęło dużo pieniędzy. Kobieta specjalnie wzięła wysoki kredyt. Ostatecznie pani Jolanta trafiła w dobre ręce, przeszła zabieg i jest pod opieką lekarzy. Pojawia się na wizytach kontrolnych 2 razy w roku. Pracuje, próbuje dorabiać do pensji, żeby łatwiej związać koniec z końcem. W wolnej chwili lubi robić biżuterię. Kontakt z rodzicami kobiety jest niestety bardzo słaby, z uwagi na względy światopoglądowe.

Kluczowe potrzeby: Żywność, Środki czystości, Laptop

3. Pani Weronika (23 lata) i pan Paweł (26 lata) to młode małżeństwo, które wspólnie wychowuje dwoje dzieci - 4-letniego Łukasza oraz 10-miesięczną Milenę. Około pół roku temu spokojne życie Rodziny w nagłych okolicznościach uległo zmianie. Musieli oni z dnia na dzień opuścić ówczesne miejsce zamieszkania, co z kolei zmusiło ich do nagłego poszukiwania nowego domu. Sytuacja była dodatkowo utrudniona, ponieważ pan Paweł nie posiadał stałego zatrudnienia, po tym jak po 6-miesięcznym zwolnieniu lekarskim spowodowanym wypadkiem w pracy, pracodawca nie przedłużył z nim umowy. Wymienione okoliczności zmusiły Rodzinę do zaciągnięcia pożyczki, którą regularnie spłacają, a raty zakończą się w styczniu następnego roku. Spłacanie pożyczki w znacznym stopniu obciąża domowy budżet Rodziny.

Kluczowe potrzeby: Lodówka, Żywność, Odkurzacz

4. Pani Urszula (55 lat) mieszka z mężem - panem Krzysztofem (57 lat) i dorosłym synem Pawłem. Opiekuje się również swoim 13-letnim wnukiem Kamilem - od ponad 2 lat jest dla niego rodziną zastępczą. Kobieta od 20 lat leczy się na serce, ma już wszczepiony trzeci stymulator serca. Całą swoją energię skupia teraz na wnuku, a od dłuższego czasu stara się, też zostać Rodziną zastępczą dla przyrodniego (od strony matki chłopca) rodzeństwa, które przebywa obecnie w domu dziecka. Przyrodnie rodzeństwo Kamila było już u Rodziny w święta i odwiedza ich kiedy tylko może. Od jesieni Pani Urszula wspiera także swojego syna, ojca Kamila, który jest w trakcie leczenia i nie może podjąć pracy. W związku ze zbliżającą się zimą, również mąż pani Urszuli zostanie bez pracy, ponieważ pracuje przy robotach drogowych. Martwi się jak przetrwają najbliższy, trudny czas.

Kluczowe potrzeby: Komputer stacjonarny, Żywność, Pościel, kołdry, poduszki

Szczegóły można znaleźć na stronie Szlachetnej Paczki: https://www.szlachetnapaczka.pl/wybor-rodziny/lista-rodzin/170?fbclid=IwAR0dWP1td3zVNhIhRE-rslTe5wFPcSoubnG6JRk7b84CvOOKgVbb7tdevko

Osoby, które chcą pomóc, mogą kontaktować się bezpośrednio z Mają Mikitą, tel. 517251869