
Zakończyło się policyjne postępowanie, dotyczące strażnika miejskiego, który jadąc służbowym samochodem, popełniał wykroczenia w ruchu drogowym, co zarejestrował jeden z mieszkańców Ciechanowa. Jak się okazuje strażnik nie poniesie żadnych konsekwencji. Według policji auto straży miejskiej było niesprawne, a jego kierowca "mógł nie mieć świadomości co do awarii".
Przypomnijmy: pod koniec maja mieszkaniec Ciechanowa zarejestrował za pomocą zainstalowanej w samochodzie kamery, przejazd strażników miejskich kilkoma ulicami miasta. Z nagrania wynika, że strażnik miejski przekracza dozwoloną prędkość, czterokrotnie nie sygnalizuje zmiany kierunku jazdy oraz posiada niesprawne światło "stop" (szerzej pisaliśmy na ten temat TUTAJ).
O całej sprawie został poinformowany prezydent miasta, który przekazał film ciechanowskiej policji, w celu przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego. Po ponad miesiącu policja zakończyła czynności w tej sprawie i odstąpiła od ukarania kierowcy. Czemu? Wyjaśnia rzeczniczka KPP w Ciechanowie:
- Przeprowadzone czynności wykazały, że pojazd Skoda po wskazanych wykroczeniach (kierujący pojazdem służbowym Skoda czterokrotnie nie sygnalizował zmiany kierunku ruchu, kierował pomimo niesprawności jednego ze świateł hamowania oraz przekroczył dopuszczalną prędkość o 9 km/h) został skierowany do naprawy i wymiany uszkodzonego przełącznika zmiany kierunkowskazów, przez co należy wskazać, że kierujący mógł nie mieć świadomości, co do awarii tego elementu. Wymiana wadliwej części jest potwierdzona fakturą. Zgodnie z art. 5§1 pkt 2 Kodeksu Postępowania w Sprawach o Wykroczenia w związku z art. 1§2 Kodeksu Wykroczeń nie można przypisać winy w czasie popełnionego czynu. Zarejestrowana przez rejestrator samochodowy prędkość 59km/h , która jest chwilowa, jest wskazaniem prawdopodobnie danych z GPS urządzenia rejestrującego, które nie jest urządzeniem kontrolno-pomiarowym i nie posiada legalizacji. W trakcie przeprowadzonych czynności nie ustalono oraz nie przesłuchano świadka a zarazem autora nagrania, gdyż chciał On pozostać anonimowy. Z uwagi na powyższe Komenda Powiatowa Policji w Ciechanowie odstąpiła od kierowania wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego w Ciechanowie - wyjaśnia sierż.szt. Jolanta Bym.
Poniżej przypominamy wspomniane nagranie:
[youtube_sc url="https://www.youtube.com/watch?v=OvUddKv87s4"]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a jak jedziesz osobowym i ci żarówka się przepali to nikogo nic nie obchodzi mandacik plus zabranie dowodu
To jakaś kpina. Poruszał się nie sprawnym pojazdem przez co stwarzał zagrożenie dla ruchu. Za coś takiego powinien przynajmniej dostać mandat jak zwykły obywatel.
jest jeszcze jedno wyjście, zgłosić to wyżej, powołać biegłego czy faktycznie został wymieniony "przełącznik zmiany kierunkowskazów" i czy faktura była wystawiona za prawdziwą usługę a nie fikcyjną. Bo jak fikcyjna to wchodzimy tutaj już w korupcję i CBA. Z takiego skandalu już SM by się nie wygrzebała.
Gdyby to zrobił normalny obywatel zabrano by dowód rejestracyjny i mandacik,a dla władzy.....nic
Przepraszam, za mój błąd chodziło mi o kurs a nie o egzamin, jeśli o mnie chodzi to nie jestem pracownikiem żadnego ministerstwa
żenada
Bartku, na egzaminie sprawdza sie wiedze raczej niz uczy.. jako pracownik Waznego Ministerstwa powinienes o tym wiedziec.. jaka edukacja takie efekty ;))
Bartku, na egzaminie sprawdza sie wiedze raczej niz uczy.. jako pracownik Waznego Ministerstwa powinienes o tym wiedziec.. jaka edukacja takie pokolenie ;))
Kierowca powinien sprawdzić stan techniczny pojazdu przed jazdą, uczą tego na każdym egzaminie jestem w stanie zrozumieć, że nie potrafił sprawdzić działania trzeciego światła STOP, natomiast kierunkowskazy jak najbardziej, czyżby świadczyło o tym, że strażnik nie zna się na przepisach ruchu drogowego, a przecież powinien mieć je w jednym palcu. Lepiej na rowery niech się przesiądą choć z tym też mogą mieć problemy.
Dooobre! Taka już przypadłość kierunkowskazów - działa nie działa, działa nie działa. Musieli ta haniebną usterkę zauważyć jak akurat nie działał :) Wstyd.
Śmiechu warte. Żyjemy w mieście gdzie za nasze podatki naprawia się fikcyjnie auto po to by uniknąć odpowiedzialności. A z drugiej strony funkcjonariusz ( wzór postawy) powinien wziąć to na klatę i nie pajacować. Zero szacunku dla takiej postawy i takiej służby.
Nietypowe uszkodzenie, że raz działa kierunkowskaz a raz nie; w 2.13 i 2.18 minucie nagrania działa, a na rondach nie zadziałał. Panowie z SM za nasze podatki jeszcze płacą FV za "fikcyjne" naprawy aut. Co się dzieje w tym mieście.