Strażacy z Ciechanowa walczyli z kolejnymi pożarami

Kilkanaście pożarów na terenie powiatu i samego Ciechanowa przyniosły ostatnie dni. Jeden z nich wybuchł w pobliżu ciechanowskiego szpitala. W innym przypadku podczas przewożenia zapaliło się siano.

W ostatni poniedziałek (17 sierpnia) w Ciechanowie przy ulicy Powstańców Wielkopolskich, w pobliżu budynku szpitala oraz budynków mieszkalnych, powstał pożar śmieci na nieużytkach rolnych. -  Silne zadymienie powstałe w trakcie pożaru stwarzało zagrożenie dla chorych jak i mieszkańców osiedla. Działania zastępu PSP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu jednego prądu wody na palące się gałęzie, suchą trawę oraz śmieci. Następnie przy użyciu łopat i wideł teren przegarnięto i przelano wodą - relacjonują strażacy.

Tego samego dnia w Dreglinie (gmina Glinojeck) paliło się składowisko drewna kominkowego. Zagrożony był drewniany budynek, stojący w bezpośrednim sąsiedztwie jako biuro sprzedaży. Z kolei w miejscowości Rzeszotko (gmina Ojrzeń) strażacy zastali pożar ściółki w prywatnym lesie sosnowym na powierzchni około 1,5 ara. Zagrożony był las na powierzchni około 1 ha. Pożar prawdopodobnie powstał na skutek zwarcia linii energetycznej niskiego napięcia, spowodowanego przez pochylone drzewo. Łącznie tego dnia strażacy interweniowali przy dziesięciu pożarach.

Sporo pracy przyniosła także miniona środa. Słoma, rżyska i trawy paliły się w Komorach Błotnych w gminie Sońsk i miejscowości Mieszki Różki w gminie Ciechanów (dwukrotnie). - W Mieszkach Wielkich powstał pożar 8 bel siana. Właściciel przewożąc sprasowane siano na przyczepie rolniczej zauważył że ładunek zaczyna płonąć, zjechał na uprawiane pole i zrzucił siano z przyczepy. Działania SP polegały na podaniu dwóch prądów wody na palące się siano - dodają strażacy z PSP Ciechanów.