Stracili prawie 100 tysięcy złotych

Kolejne w naszym regionie ofiary oszustw. Tym razem pieniądze stracili dwaj mężczyźni, którzy byli przekonani, że inwestują oszczędności w kryptowaluty i akcje spółki giełdowej.

Blisko 47 tysięcy złotych przelał na konto oszusta 29-latek z gminy Krasne. Jak wyjaśnił policji, kilkakrotnie telefonował do niego nieznany mężczyzna, namawiając go do handlu kryptowalutami. W końcu poszkodowany, słysząc obietnice szybkiego zysku, dał się namówić. Zainstalował na swoim telefonie komputerze oraz telefonie aplikacje, za pośrednictwem których dokonał trzech przelewów. Po wykonaniu transakcji kontakt z oszustem urwał się. Jego telefon był wyłączony, a 29-latek ani nie otrzymał z powrotem swoich środków, a tym bardziej obiecanego zarobku.

Z kolei 63-latek z Przasnysza uwierzył, że inwestuje w akcje jednej ze spółek giełdowych. Kontakt do oszustów znalazł sam, na jednym z serwisów ogłoszeniowych. Skuszony ofertą inwestycji, pozostawił swój numer telefonu w formularzu kontaktowym. W niedługim czasie zadzwonił do niego mężczyzna mówiący ze wschodnim akcentem, który namówił go do zainwestowania w akcje. Namówił seniora do zainstalowania aplikacji, która rzekomo miała dać możliwość śledzenia zakupu i cen akcji spółki giełdowej. W rzeczywistości było to złośliwe oprogramowanie, które umożliwiało sprawcy zdalną obsługę pulpitu. Mężczyzna tak został zmanipulowany, że to sprawca dokonywał przelewów, a pokrzywdzony podawał mu sms-owe potwierdzenia transakcji ze swojego banku. W ten sposób dokonano w ciągu kilku dni przelewów na łączną kwotę przeszło 49 tys. zł. W końcu bank pokrzywdzonego zablokował mu dostęp do konta i mężczyzna dowiedział się dodatkowo, że sprawca wykorzystał jego konto do wykonywania przelewów od innych osób na jego konto, a następnie dalej na kolejne konta.

Policja po raz kolejny apeluje o zachowanie w tego typu sytuacjach ostrożności i zdrowego rozsądku.  - Nie ulegaj presji, nie daj się skusić pozornie atrakcyjnymi ofertami, nie działaj pod wpływem chwili. To może być oszustwo! - podkreślają stróże prawa.