
W najbliższą środę (16.01.2013r.), po świątecznej przerwie odbędzie się pokaz filmów dokumentalnych w Kawiarni Artystycznej Powiatowego Centrum Kultury i Sztuki w Ciechanowie.
W trakcie pokazu zaprezentowane zostaną:
Polska Kronika Filmowa * PKF 9/92 - w tej części kroniki zobaczymy:
"89 mm od Europy", czarno biały, 12 min, 1993, reż. Marcel Łoziński
Nominowany do Oskara, nagradzany na wielu festiwalach film Marcela Łozińskiego. Tytułowe osiemdziesiąt dziewięć milimetrów to różnica pomiędzy szerokością torów w Europie a tych w byłym ZSRR. Brześć - granica między Polską a byłym Związkiem Radzieckim. Tu kończą się europejskie tory kolejowe, dalej biegną szersze. Aby przez to miejsce codziennie mogło przejechać kilkadziesiąt pociągów międzynarodowych, białoruscy robotnicy muszą każdego dnia wymienić kilka tysięcy kół pod wagonami. Marcel Łoziński w tym krótkim, doskonale sfilmowanym i zmontowanym czarno-białym dokumencie, bardzo subtelnie pokazuje, że milimetry te wyznaczają granicę dwóch światów.
"Trwoga", barwny, 28 min, 1993, reż. Andrzej Titkow
Mężczyzna mówi, że trwoga naszła go wraz z pierestrojką. Zaczęło brakować pieniędzy. Płacili tak mało, że nie starczało na utrzymanie rodziny. Przyjechał do Polski, gdzie miesięcznie może zarobić pięć, sześć razy więcej niż w rodzinnym Mińsku. Początkowo chciał tylko zapracować na trochę rzeczy: dżinsy dla syna, dżinsową spódnicę dla córki. Jeśli jednak nadarzała się okazja, znów jechał do Warszawy. Żałuje tylko, że praca jest nieregularnie i tak daleko od rodziny. Zbiorowi bohaterowie filmu: mężczyźni, kobiety zza wschodniej granicy. Białorusini, Rosjanie. W Polsce znaleźli szansę na lepszy byt. Wielu ma wykształcenie, często wyższe, pracują jednak na budowach. Po dziesięć godzin dziennie. Są traktowani jak ludzie drugiej albo i trzeciej kategorii. Wymaga się od nich więcej niż od polskich robotników, a płaci dużo mniej. Godzą się na to. Nie mają wyjścia.
"Syberyjski przewodnik", barwny, 46 min, 2005, reż. Maciej Migas, Jędrzej Morawiecki, zdjęcia: Radek Ładczuk
Na początku lat 90-tych milicjant Siergiej Torow jechał trolejbusem i jak twierdzi doznał objawienia.Zrozumiał, że jest Chrystusem, przyjął imię Wissarion. W syberyjskiej tajdze zbudował ze swoimi wiernymi Miasto Słońca, które ma dać początek nowej cywilizacji. Bohater filmu - Igor Nowikow - jest jednym z 5 tysięcy wyznawców i uczniem Wissariona.
Redakcja
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie