
Śliska nawierzchnia i zbyt duża prędkość o mało nie doprowadziły do tragedii pod Sońskiem. Opel wypadł z drogi i dachował. Skończyło się na ... mandacie.
Do zdarzenia doszło wczoraj (poniedziałek, 19 stycznia) około godziny 7:30 w miejscowości Łopacin, na drodze Gąsocin-Ojrzeń. Jak poinformowała nasz portal Ewa Olba z ciechanowskiej policji, kobieta kierująca pojazdem marki Opel Astra nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego straciła panowanie nad pojazdem, który zjechał do rowu i dachował.
Na miejscu jako pierwsi pojawili się strażacy z Gąsocina i Ciechanowa. - Jednostki straży pożarnej zastały leżący na dachu, poza jezdnią samochód osobowy Opel Astra. Osoba podróżująca pojazdem znajdowała się na zewnątrz i nie posiadała widocznych obrażeń. Zastępy straży pożarnej ustawiły samochód na kołach i odłączyły zasilanie - relacjonują przebieg akcji strażacy.
W zdarzeniu nikt nie doznał obrażeń. Kierująca Oplem została ukarana mandatem karnym.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wyklepie się, nie takie ze szwagrem w stodole klepalim.