
Czwarty mecz w tym sezonie przegrali przed własną publicznością zawodnicy MKS Ciechanów. Po słabym występie ulegli w ostatnią sobotę Mazovii Mińsk Mazowiecki i wciąż pozostają na 16. miejscu w ligowej stawce.
Do pojedynku z Mazovią ciechanowianie przystępowali w dobrych nastrojach, bowiem w ostatnich dwóch meczach zdobyli cztery punkty i wydawało się, że zaczynają wracać na właściwe tory. Niestety starcie z drużyną z Mińska Mazowieckiego ponownie obnażyło słabości naszej drużyny. Sam mecz stał na bardzo przeciętnym poziomie. Goście od pierwszych minut osiągnęli wyraźną przewagę w posiadaniu piłki, ale mieli kłopoty z wypracowywaniem sobie okazji strzeleckich. MKS natomiast ograniczył się jedynie do obrony i długimi fragmentami miał ogromne problemy z wyjściem z własnej połowy boiska. Niemająca pomysłu na wykreowanie sobie dobrej sytuacji z akcji Mazovia, okazała się bezlitosna podczas stałych fragmentów gry. W 25 minucie po dośrodkowaniu w rzutu rożnego w polu karnym ciechanowian powstało ogromne zamieszanie. Obrońcy nie potrafili wybić piłki ze swojej "szesnastki", ta spadła w końcu pod nogi Alana Grabka, który ładnym uderzeniem posłał ją "za kołnierz" Dominika Wardzińskiego i dał prowadzenie swojej drużynie. Goście poszli na ciosem i dwie minuty później znów groźnie zaatakowali: po dośrodkowaniu z lewego skrzydła i nieporozumieniu stoperów, w czystej sytuacji znalazł się napastnik Mazovii, ale jego strzał zdołał odbić na rzut rożny Wardziński. Dośrodkowanie z kornera ponownie zaowocowało zamieszaniem w polu karnym gospodarzy. Po złym wybiciu piłki, ta trafiła na 15 metr wprost pod nogi Grabka, który mocnym strzałem podwyższył na 2:0. Po kolejnych dwóch minutach mogło być już 3:0. Po długim podaniu niepilnowany na prawej stronie boiska futbolówkę przejął skrzydłowy Mazovii, po czym wpadł w pole karne, ale tym razem jego uderzenie zdołał sparować bramkarz MKS-u. W 41 minucie MKS znowu wpadł w tarapaty po rzucie rożnym egzekwowanym przez Mazovię: kolejne zamieszanie w polu karnym, kolejne złe wybicie piłki i strzał na bramkę, po którym piłkę niemal z linii bramkowej zdołał wybić Rafał Matusiak. W pierwszej połowie na palcach jednej ręki można było policzyć sytuacje, w których ciechanowianie przedostali się z piłką pod pole karne przyjezdnych. Dość powiedzieć, że w ciągu 45 minut oddali tylko jeden strzał, kiedy z około 25 metrów bramkarza gości próbował zaskoczyć Mateusz Matusiak.
Od początku drugiej połowy w ekipie MKS-u na boisku pojawił się debiutant, 21-letni pomocnik Marcin Chyczewski, były zawodnik Sony Nowe Miasto. Zmiana ta nie wpłynęła jednak znacząco na przebieg meczu. Mazovia cały czas dłużej utrzymywała się przy piłce, a podopieczni Pawła Mazurkiewicza szukali swoich szans głównie po stałych fragmentach gry, wrzucając piłkę w pole karne nawet z rzutów wolnych, dyktowanych w okolicach środka boiska. Były też dwie warte odnotowania próby uderzeń z dystansu, jednak strzały Radulskiego i ponownie Matusiaka minęły bramkę gości. Kiedy wydawało się, że tego dnia na boisku nie wydarzy się już nic więcej ciekawego, niespodziewanie w 80 minucie MKS zdobył gola kontaktowego: po dobrym prostopadłym podaniu Mateusza Matusiaka, oko w oko z bramkarzem Mazovii stanął Łukasz Jarzynka i sprytnym strzałem w długi róg strzelił bramkę na 1:2. Emocjonującej końcówki jednak nie było. Piłkarze z Mińska Mazowieckiego spokojnie kontrolowali przebieg spotkanie do ostatniego gwizdka sędziego, nie dopuszczając MKS-u do kolejnych sytuacji podbramkowych.
Mecz MKS-Mazovia w obiektywie Grzegorza Hoffmana:
Następny mecz MKS rozegra również przed własną publicznością, a rywalem będzie Wisła II Płock. Mecz odbędzie się w w sobotę 8 listopada o godzinie 14:00. Z kolei spotkanie z Bugiem w Wyszkowie, pierwotnie zaplanowane na 29 października, zostanie rozegrane 15 lub 16 listopada.
MKS Ciechanów - Mazovia Mińsk Mazowiecki 1:2 (0:2)
Bramki: 80" Jarzynka (MKS); 25" i 28" Grabek (Mazovia).
Skład MKS: Wardziński; Radulski, Sosnowski, R.Matusiak; Kiełkiewicz (46" Chyczewski), Tereszkiewicz, A.Olszewski (78" Dymkowski), Gruszczyński (67" Stryjewski), Mateusz Matusiak; Karczewski, Jarzynka.
Wyniki 15 kolejki IV ligi (północ):
Bug Wyszków 1:2 Wisła II Płock
MKS Ciechanów 1:2 Mazovia Mińsk Mazowiecki
Narew Ostrołęka 0:0 Mławianka Mława
Błękitni Gąbin 3:0 Nadnarwianka Pułtusk
Wkra Żuromin 0:5 MKS Przasnysz
Ostrovia Ostrów Mazowiecka 2:2 Skra Drobin
Huragan Wołomin 8:3 Korona Szydłowo
KS Łomianki 1:1 Olimpia Warszawa
Bzura Chodaków (Sochaczew) 4:0 Błękitni Raciąż
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a przepraszam co to jest "korner" i po jakiemu to???