
Ponad 1,4 promila alkoholu miał w organizmie kierowca dostawczaka, który od boku do boku jechał krajową "siódemką". Zatrzymali go ... ratownicy medyczni.
Do zdarzenia doszło w czwartek (22 lutego) po godz. 13:00 na drodze krajowej nr 7. Policja otrzymała zgłoszenie, z którego wynikało, że w stronę Płońska prawdopodobnie jedzie pijany kierowca. W miejscowości Przyborowice patrol drogówki zastał ratowników medycznych, którzy zatrzymali podejrzanego. Załoga karetki relacjonowała, że zauważyli dostawczego Mercedesa, który w Kroczewie z dużą prędkością przejechał na czerwonym świetle przez skrzyżowanie. Mężczyzna miał jechać od boku do boku, całą szerokością jezdni. Ratownicy zatrzymali go na kolejnym skrzyżowaniu, kiedy musiał zwolnić, ponieważ stały przed nim ciężarówki. Załoga karetki zajechała mu drogę, a po zatrzymaniu zabrała kluczyki od auta.
Okazało się, że dostawczakiem podróżował 55-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego. W organizmie miał ponad 1,4 promila alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Teraz za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wnioskuję o dozywotni zakaz spożywania dla tej lachudry!