Radni nie odpuszczają ratuszowi ws. informacji o skażeniu wody

Mieszkańcy Ciechanowa, według części radnych miejskich, nie zostali dostatecznie szybko poinformowani o dwukrotnym skażeniu wody bakterią coli na terenie miasta. Temat ten poruszono podczas ostatnich posiedzeń komisji oraz sesji Rady Miasta.

Radny Andrzej Czyżewski podkreślał, że w jego ocenie informacja o obecności bakterii w wodzie nie została przekazana mieszkańcom w sposób wystarczający. - Wydaje mi się, że powinno się wykorzystać wszystkie możliwe źródła informowania. Pytałem znajomych, którzy mieszkają w spółdzielniach czy na tablicach ogłoszeń były jakiekolwiek informacje, że są bakterie coli w wodzie. Przyznali, że takich informacji nie było i dowiedzieli się dość późno o skażeniu i to z portali internetowych. Na stronie internetowej Urzędu Miasta też takiej informacji nie było, chyba że coś przeoczyłem. Należy wyciągnąć z tego wnioski i ustalić pewne zasady, jak w takich przypadkach postępować - sugerował radny. Poparła go radna Edyta Rzeplińska-Filipowicz, która również przyznała, że mieszkańcy przez pewien czas faktycznie żyli w niewiedzy na temat problemów z jakością wody w Ciechanowie. Z kolei radny Andrzej Bayer zaproponował, by do informowania o tego typu zdarzeniach wykorzystywać np. aplikacje. - Informacje na temat bakterii w wodzie do mieszkańców po prostu nie docierały - podkreślał.

Interpelację w tej sprawie złożył również na ostatniej sesji Rady Miasta radny Jerzy Racki. Przypomniał w niej, że od 2015 roku w ratuszu działa system, za pośrednictwem którego mieszkańcy otrzymują SMS-y o najważniejszych wydarzeniach w mieście. - Dlaczego tak ważna informacja, której brak może pociągać za sobą poważne konsekwencje w postaci uszczerbku na zdrowiu, nie została przekazana mieszkańcom przez system SMS-owy? Jeśli w przyszłości działanie systemu ma odpowiadać rzeczywistym oczekiwaniom, treści przekazywane nie mogą przemilczać tak istotnych informacji, jak zagrożenia czy awarie - argumentował radny Racki.

W odpowiedzi interpelację wiceprezydent Iwona Kowalczuk wyjaśniła, że system rozsyłania SMS-ów jest dodatkowym narzędziem informacyjnym o ograniczonym zasięgu, które miasto wykorzystuje jedynie okazjonalnie. - Informacje dotyczące jakości wody były szeroko rozpropagowane, poprzez komunikaty na stronie Urzędu Miasta i ZWiK. Urząd Miasta Ciechanów opublikował komunikat w praktykowany dotąd, standardowy sposób, w przeznaczonej do tego zakładce. W kwestiach dotyczących wody, informacje niezwłocznie przekazuje bezpośrednio Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Ciechanowie. Spółka natychmiast podjęła stosowne działania naprawcze i systematycznie publikowała informacje dotyczące jakości wody na swojej stronie internetowej - poinformowała wiceprezydent Iwona Kowalczuk.