
Płocka prokuratura wykonuje czynności w ramach śledztwa dotyczącego śmierci pacjentki Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie. Obecnie trwają przesłuchania świadków, zabezpieczono też dokumentację lekarską. Prokurator zwrócił się również do sądu z wnioskiem o zwolnienie lekarzy z tajemnicy lekarskiej.
Śledztwo dotyczy śmierci 61-letniej mieszkanki Opinogóry, która zmarła 16 lipca br., po dziesięciodniowej hospitalizacji (informowaliśmy o tym TUTAJ). Jak usłyszeliśmy w płockiej prokuraturze, postanowieniem z 17 lipca 2017 Prokuratura Rejonowa w Ciechanowie wszczęła śledztwo w sprawie zaistniałego w okresie od 6 do 16 lipca 2017 roku w szpitalu w Ciechanowie narażenia 61-letniej pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo lub ciężki uszczerbek na zdrowiu oraz nieumyślne spowodowanie zgonu, który nastąpił 16 lipca. Powyższe śledztwo zostało przejęte do dalszego prowadzenia przez Prokuraturę Okręgową w Płocku.
- Toczy się ono w sprawie - podkreśla Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik prasowy PO w Płocku - Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 61-letnia kobieta w godzinach wieczornych została przez pogotowie przewieziona do szpitala, gdzie trafiła na oddział obserwacyjno-zakaźny. Rodzina wskazywała na problemy pokrzywdzonej ze strony układu pokarmowego, mówiąc bardzo ogólnie. Po badaniach przeprowadzonych w krótkim czasie po przyjęciu do szpitala, stwierdzono u pacjentki bakterię Legionella. Ponadto w/w dwukrotnie była poddana zabiegom chirurgicznym. W dniu 16 lipca, po drugiej operacji, zmarła.
Na tę chwilę prokurator zabezpieczył dokumentację lekarską, zwrócił się do sądu o zwolnienie lekarzy z tajemnicy lekarskiej w celu przesłuchania ich w charakterze świadków, oczekuje też na opinię posekcyjną. Sukcesywnie trwają też przesłuchania pozostałych świadków, w tym członków rodziny zmarłej. - Ponadto podejmowane są czynności związane z ustaleniem, czy podjęte zostały niezbędne działania dotyczące zabezpieczenia przed ewentualnym zakażeniem innych pacjentów i rodziny bakterią Legionella, która w określonych okolicznościach może być niebezpieczna dla człowieka - wyjaśnia rzeczniczka płockiej prokuratury i dodaje, że postępowanie jest na wstępnym etapie. - Dopiero ustalamy, co mogło spowodować zgon kobiety i czy mogło to być spowodowane ewentualnymi nieprawidłowymi działaniami podejmowanymi przez personel szpitalny - kończy Iwona Śmigielska-Kowalska.
Do czasu zakończenia postępowania przez prokuraturę przedstawiciele szpitala nie chcą komentować całej sprawy. Dyrekcja placówki wydała jedynie oświadczenie, które publikowaliśmy TUTAJ.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie