
Tłumy towarzyszyły w ostatniej drodze śp. Komendantowi Powiatowemu Policji w Pułtusku inspektorowi Jarosławowi Olszewskiemu, którego pogrzeb odbył się w środę (7 września) w Nasielsku.
- Jego śmierć zaskoczyła i zasmuciła nas wszystkich. Był człowiekiem ogromnej dobroci, o wielkim sercu dla ludzi. Nigdy nikomu nie odmówił pomocy, nigdy nie zabrakło Mu czasu dla drugiej osoby. Miał wspaniałą Rodzinę, żonę i dwójkę dzieci. Interesował się historią, geografią, czytał dużo książek. Z pewnością bardzo dobrze będą wspominać Go współpracownicy - żegnali zmarłego funkcjonariusze.
Śp. Komendant Powiatowy Policji w Pułtusku insp. Jarosław Olszewski został pośmiertnie odznaczony przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Złotą Odznaką Zasłużony Policjant.
- Przyjeżdżał do pracy zawsze dużo wcześniej przed planowanym rozpoczęciem służby, po to by przed czasem napełnić czajnik wodą, zaparzyć herbatę, nie czekał aż ktoś zapuka rano do Jego gabinetu i Go w tym wyręczy. Po rozpisaniu korespondencji wychodził na korytarz, i nie po to by sprawdzić czy podwładni punktualnie stawiają się do służby, ale po to by podać policjantom rękę i powiedzieć Czołem!
Nawet policjantów, którzy z różnych powodów przechodzili do innej jednostki, z uśmiechem na ustach uświadamiał, że będzie im brakowało tej - pułtuskiej komendy, tych ludzi, tego otoczenia, ciepłej atmosfery, którą tak naprawdę sam stworzył.
Odprawy zaczynał słowami uznania dla policjantów, polecał by Naczelnicy i Kierownicy Posterunków przekazali swoim podwładnym podziękowania za zaangażowanie w codzienne czynności.
Gdy współpracownicy przedstawiali swoje plany, pomysłom na realizację zadań, nigdy nie stawał na drodze, powtarzając często: macie ode mnie zielone światło.”
Teraz, gdy powstały mury nowej siedziby pułtuskich policjantów, cieszył się szczególnie, organizował wyjazdy chętnych, brał plany budynków w ręce i za każdym razem tłumaczył, gdzie i jakie będą pomieszczenia.
Traktował funkcjonariuszy i pracowników cywilnych jak rodzinę. Formacja, a w niej ludzie, mówiąc zawsze - moi ludzie!
Cytował m.in. słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego: „Warto służyć każdemu człowiekowi i dla każdego warto się poświęcić”. Policjanci często też słyszeli: „Komendantem się bywa, a człowiekiem się jest!” Podbił serca powiedzeniem: „Miło jest być w życiu kimś ważnym, ale ważniejsze jest być w życiu kimś miłym”.
Dbał o relacje z prokuraturą, sądem, władzami samorządowymi, wójtami, przedstawicielami zaprzyjaźnionych służb mundurowych, oświaty stowarzyszeń, firm, mieszkańcami powiatu, każdy kto stanął na Jego drodze odbierał Go jako człowieka z sercem na dłoni.
Choroba przyszła niespodziewanie. Dziś mówimy sobie: tam na górze miał misję do wykonania, Bóg tam też potrzebuje dobrych ludzi do pomocy… - tymi słowami pożegnali swojego komendanta policjanci z Pułtuska.
Śp. insp. Jarosław Olszewski ścieżkę kariery rozpoczął w Nowym Dworze Mazowieckim, spełniając się w Wydziale Kryminalnym i awansując po 7 latach do stanowiska specjalisty Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego. Od 1 września 2005 roku zdobywał doświadczenie w Komendzie Rejonowej Policji - Warszawa VII. W 2008 roku powrócił do Nowego Dworu Mazowieckiego, służył w Wydziale Dochodzeniowo-Śledczym awansując do rangi Naczelnika Wydziału.
1 września 2016 roku wówczas podinspektorowi Jarosławowi Olszewskiemu powierzone zostały obowiązki I Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Pułtusku. Spędził w niej 6 lat.
Zmarł 3 września w wieku 43 lat.
(źródło/fot. KPP Pułtusk)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie