
Sprawa wybuchu i pożaru w bloku przy ul. Księcia Konrada II w Ciechanowie, gdzie w piwnicy składowane były duże ilości paliwa, najpierw została przekazana Żandarmerii Wojskowej, a następnie prokuraturze. Wynika to z faktu, że poszkodowany w zdarzeniu mężczyzna jest żołnierzem.
Przypomnijmy: w ostatni czwartek (5 września) po godz. 17:00 w piwnicy bloku wybuchł pożar, w wyniku którego poważnie ranny został 36-latek. Ustalono, że mieszkaniec Ciechanowa składował tam około 100 litrów benzyny i oleju napędowego. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że do zdarzenia doszło w momencie, gdy mężczyzna przelewał paliwo. Poszkodowany z licznymi poparzeniami został przewieziony do szpitala w Ciechanowie, a następnie trafił do placówki specjalizującej się w leczeniu oparzeń.
Zaraz po pożarze ciechanowska policja wszczęła postępowanie w kierunku art. 163 par. 1 Kodeksu karnego, tj. Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Sprawę przejęła jednak Żandarmeria Wojskowa, ponieważ poszkodowany w pożarze właściciel piwnicy jest żołnierzem. Jak usłyszeliśmy w mazowieckim oddziale tej jednostki, wczoraj (9 września) materiały dotyczące tej sprawy zostały przekazane Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów. Dalsze czynności prowadzą prokuratorzy z Działu ds. Wojskowych. Obecnie służby nie udzielają w tej sprawie więcej informacji.
Do tematu będziemy powracać.
Czytaj też:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pisali wszyscy że to od razu kierowca a tu zawodowy żołnierz na państwowym paliwie. Mógł się podzielić z sąsiadami
I tak rodzą się plotki. Nie wiem, a powiem... Pazerność bokiem mu wyszła
Ciekawe jak długo potrwa cały proces i czym się zakończy?
Huyoza okradała Wojsko Polskie
Jak u kacapów , złodziejstwo.
Słuchajcie przynajmniej 50 procent aut wyjeżdżających z bram jednostek wojskowych wyjeżdża na państwowym paliwie .... I tylko naiwni mogą myśleć inaczej. A żandarmi starają się żeby temu zapobiegać ale z naciskiem na słowo ,,starają"
Wie ktoś z jakiej jednostki żołnierz?