
Dwa zastępy straży pożarnej walczyły z pożarem transformatora oraz rozdzielni elektrycznej, do którego doszło wczoraj (6 sierpnia) w Woli Ostaszewskiej na terenie gminy Sońsk.
Wszystko działo się około godz. 20:00. W chwili dojazdu ratowników stojąca na polu uprawnym słupowa stacja transformatorowa była całkowicie objęta ogniem. Nie było zagrożenia rozprzestrzenienia się pożaru na zabudowania. Transformator był pod napięciem, dlatego wezwano pogotowie energetyczne. W trakcie działań doszło do wybuchu i zerwania linii energetycznej.
Po wyłączeniu napięcia, strażacy ugasili pożar jednym prądem wody. Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej. Działania zastępów z Ciechanowa i Gąsocina trwały około godzinę.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale głupoty w artykule, wybuchł transformator, nie skrzynka w skrzynce bezpiecznikowej nie bardzo ma co wybuchnąć a w transformatorze jest olej, transformator wisiał nad skrzynką i to pożar skrzynki spowodował nagrzanie się oleju i wybuch transformatora, to nawet na logikę biorąc jest oczywiste. To tak w woli sprostowania waszych popelin i częstych błędów, po prostu pytajcie o takie rzeczy u źródła a nie wróżcie z fusów ????.
Przyczyną pożaru było przeciażenie sieci. Somsiad we wsi ciął krajzegą drzewo i natrafił na sęk