
Nad ranem zakończyły się działania strażaków na ul. Sienkiewicza 39 w Ciechanowie, gdzie wczoraj (19 lipca) wybuchł pożar bloku. Kilkanaście osób straciło dach nad głową. Straty są ogromne. Przyczyny zdarzenia wyjaśnia policja.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb około godz. 22:55. W chwili przyjazdu ratowników ogniem objęte było całe poddasze użytkowe oraz dach. W budynku znajdowało się około 10 osób, które samodzielnie ewakuowały się na zewnątrz i nie odniosły żadnych obrażeń.
Na miejscu działało 12 zastępów straży pożarnej, w tym 3 podnośniki i 6 zastępów gaśniczych - łącznie 35 ratowników. Ogień ugaszono 6 prądami wody. Konieczna była rozbiórka całego poszycia dachu, które uległo spaleniu. Jak przekazała nam ciechanowska straż pożarna, wszystko wskazuje na to, że ogień powstał na poddaszu użytkowym, prawdopodobnie w jednym z mieszkań. Dokładne przyczyny ustala policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. Działania strażaków trwały ponad 5 godzin. Część pogorzelców spędziła noc u swoich bliskich, pozostałym miasto zapewniło nocleg w hotelu. Straty wstępnie oszacowano na około 400 tysięcy złotych, ale można się spodziewać, że kwota ta będzie wyższa.
Jak informuje Urząd Miasta Ciechanów, w bloku znajduje się łącznie 7 mieszkań, z czego 3 to mieszkania prywatne, 4 to lokale komunalne. - Na miejscu wydarzenia obecna była zastępca prezydenta Ciechanowa Iwona Kowalczuk oraz pracownik Referatu Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa UM. Pojawiła się również Powiatowa Inspektor Nadzoru Budowlanego Irena Gutowska, która po wstępnych oględzinach zakazała wejścia do budynku mieszkańcom. Budynek został zabezpieczony przez policję przed wstępem osób postronnych. TBS na polecenie miasta rozpoczął zabezpieczanie lokali zastępczych. Budynek (w tym dach) jest objęty ubezpieczeniem. Zarządca jest już w kontakcie z ubezpieczycielem - zakomunikował ratusz.
Miasto powiadomiło również, że po zweryfikowaniu potencjalnych potrzeb przez pracowników MOPS, zostanie ogłoszona zbiórka. - Prosimy o nie organizowanie nieskoordynowanych indywidualnych zbiórek - apelują urzędnicy.
Przyczyny pożaru są badane przez właściwe i odpowiedzialne służby. - Jednocześnie apelując do rozsądku prosimy o nie włączanie się w działania dezinformacyjne oraz o niewykorzystywanie osobistych tragedii rodzin dotkniętych żywiołem - podkreślili przedstawiciele Urzędu Miasta Ciechanów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
trzeba było się uczyć w szkole pożarniczej to byś może brał udział w działaniach, mogłeś też skończyć np. prawo to byś mógł być prokuratorem i teraz oskarżać formalnie służby za opieszałość. niestety szkoła zawsze była dla cuebie przeszkodą nie do pokonania i na koniec pozostało ci tylko prymitywne komentowanie w internecie. jest to bardzo smutne, że ludzie nieskalani myśleniem maja tak dużo do powiedzenia.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Uchodźcom to by pomogli szybko fakt jest taki ze trzeba pomagać swoim a.nie tych brudasów ściągać do nas. Pamiętajcie karma wraca trzeba mieć dobre serce nie wiadomo co nas w życiu spotka . Pozdrawiam . A tym ludziom szczerze współczuję i mam nadzieję ze szybko wrócą do swoich lokali . Pamiętajcie dobre serce . ❣️❣️