
Sąd zajmie się sprawą 40-latki, która pijana kierowała samochodem. Zatrzymała ją policjantka w czasie wolnym od służby.
Na drodze krajowej nr 50 w miejscowości Wróblewo (powiat płoński) jadąca autem wraz z rodziną w czasie wolnym od służby policjantka zauważyła stojącego na poboczu Fiata, który miał włączone światła awaryjne. Siedząca za kierownicą kobieta machała na przejeżdżające pojazdy. Funkcjonariuszka, myśląc że kobieta potrzebuje pomocy, od razu zawróciła. W tym czasie kierująca Fiatem ruszyła w stronę Płońska. Kobieta miała problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Gdy ponownie zatrzymała się na poboczu, policjantka podbiegła do pojazdu. Gdy okazało się, że kierująca nie potrzebuje pomocy, a po prostu jest nietrzeźwa, zabrała jej kluczyki i wezwała patrol.
Okazało się, że kierująca Fiatem 40-latka miała w organizmie ponad 2,6 promila alkoholu. Dodatkowo ustalono, że kobieta nie posiada prawa jazdy, a jej auto nie ma ubezpieczenia oraz aktualnych badań technicznych. Grozi jej teraz do 2 lat więzienia, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zakazem prowadzenia samochodu chyba za bardzo się nie przejęła. Od razu taką zamknąć
Jak by jej fucka pokazała to by się obraziła i pojechała i było by po sprawie.