
Do 5 lat więzienia grozi motocykliście, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i popełnił szereg wykroczeń. Za swoją brawurową jazdę odpowie przed sądem.
Kilka dni temu na jednej z głównych ulic Płońska funkcjonariusze drogówki zwrócili uwagę na dynamicznie jadący motocykl cross. Kierujący jednośladem wykonywał manewry nie używając kierunkowskazów. Gdy policjanci usiłowali zatrzymać go do kontroli, motocyklista gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać.
- W czasie swojej brawurowej jazdy, na jednym ze skrzyżowań wjechał na chodnik, gdzie o mały włos nie uderzył w rowerzystkę. Na sąsiedniej ulicy, nie zważając na innych uczestników ruchu drogowego, wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Następnie by zgubić policyjny pościg wyjechał poza miasto i zjechał z drogi kontynuując jazdę po polu - relacjonuje Kinga Drężek-Zmysłowska, oficer prasowy płońskiej policji.
Stróże prawa jednak nie odpuścili i znaleźli motocyklistę na jednej z posesji w pobliskim Jeżewie. Okazało się, że 27-latek ukrył swój motocykl w stodole. Przyznał się, że uciekał przed policją, ponieważ nie posiada prawa jazdy.
Młodemu mężczyźnie tylko za niezatrzymanie się do kontroli grozi do 5 lat więzienia. Odpowie też za popełnione wykroczenia oraz kierowanie bez uprawnień. Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem.
(wideo: KPP Płońsk)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Policjanci robią większe zagrożenie, niż ten motocyklista...
I to im niewiele brakowało, żeby przejechali rowerzystkę. Zaklinanie rzeczywistości.
Jeszcze dopiszcie, że to Policja jest winna, że jechał po chodniku, bez uprawnień i nie zatrzymał się do kontroli. A jak do dojdzie do tragedii to jest lament i utyskiwania gdzie wtedy była Policja. Żenada.
Nie widzisz na filmie, że to policja o mało nie przejechała rowerzystki i nie walnęła w przejeżdżające BMW? Te ich interwencje są groźniejsze niż ci tzw. "piraci drogowi".
Rozumiem, ze motocyklista dostanie pouczenie? Przecież nie doprowadził do kolizji, jak Pewna Policjantka...
Jakby któremuś z was taki idiotą przejechał dzieciaka to też byłaby taka tolerancja? Najlepiej kolidujacym z prawem winę przypisać Policji. Durne, zakute łby... Życzę wam aby następnym razem to w was idiotą jakiś walnął to o jednego czuba byłoby mniej...