
Dwaj policjanci wynieśli z płonącego mieszkania nieprzytomnego mężczyznę. W porę odłączyli też butlę z gazem, która w każdej chwili mogła wybuchnąć. Pożar najprawdopodobniej spowodował pozostawiony niedopałek papierosa.
Wszystko działo się w miejscowości Dębiny (ok. 22 km od Ciechanowa). W jednym z bloków wybuchł pożar mieszkania. Jako pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci z posterunku w Szydłowie, mł. asp. Damian Wyroda oraz st. sierż. Grzegorz Koszewski. Lokatorzy bloku poinformowali ich, że mieszkaniu, gdzie wybuchł pożar, pozostał właściciel. Ostrzegali też, że w każdej chwili może dojść do wybuchu butli gazowej, którą znajduje się mieszkaniu.
- Policjanci wyważyli drzwi mieszkania. Z jego wnętrza zaczęły się wydobywać kłęby gęstego dymu. Na przedpokoju interweniujący patrol odnalazł nieprzytomnego mężczyznę. Policjanci wynieśli go na zewnątrz i udzielili pierwszej pomocy. Następnie wrócili do mieszkania, aby odłączyć i wynieść z budynku butlę gazową - relacjonuje asp. Anna Pawłowska.
Chwilę potem na miejsce dojechała straż pożarna, która ugasiła ogień. Pożar wywołał prawdopodobnie sam właściciel, podpalając łóżko niedopałkiem papierosa. Młody mężczyzna, z objawami zaczadzenia, został przewieziony do szpitala w Mławie, gdzie pozostał na obserwacji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie