
Trzy osoby podróżowały Renault, które dziś (23 kwietnia) rano na krajowej "sześćdziesiątce" wypadło z drogi i dachowało. Wcześniej auto uderzyło w psa.
Wszystko wydarzyło się około godz. 4:10 na drodze krajowej nr 60 w miejscowości Nasierowo Dziurawieniec (gmina Gołymin-Ośrodek). - Według ustaleń policjantów 33-latek kierujący Renault uderzył w psa, który wbiegł na drogę. Następnie kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu, gdzie pojazd dachował - relacjonuje oficer prasowy ciechanowskiej policji.
Pojazdem na ostródzkich numerach rejestracyjnych podróżowało trzech mężczyzn. Żaden z nich nie odniósł obrażeń. Potrącone zwierzę znajdowało się w rowie około 50 metrów od samochodu. Na miejsce wezwano lekarza weterynarii. Policja prowadzi czynności wyjaśniające w tej sprawie.
(fot. OSP Nasierowo)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I co z psem? Żyje??? Jak się wabi???
Żadne z nich czy żaden z nich?
Ciekawe czy właściciel był ubezpieczony, bo to jego wina że piesek nocami po drogach biegał. Ma szczęście że straty tylko w majątku ruchomym o wartości kilku tys.
Przybyly na miejsce zdarzenia weteryniarz stwierdzil zgon ofiary...
Nikt teraz do psa się nie przyzna i po sprawie
szkoda zwierzaka, ale i szkoda kierowcy i jego pasażerów.
Najważniejsze jest to, że nikomu nic się nie stało.