
Policja po pościgu zatrzymała młodego kierowcę BMW, który popełnił szereg wykroczeń i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że nie miał prawa jazdy.
W sobotnią noc (15 października) w powiecie mławskim patrol drogówki zauważył BMW, którego kierowca jechał przez teren zabudowany z prędkością 111 km/h. Gdy zauważył radiowóz, zlekceważył sygnały do zatrzymania się i przyspieszył. Poza nadmierną prędkością, wyprzedzał inne auta na przejściu dla pieszych i skrzyżowaniu, nie zastosował się też do znaku STOP. Po krótkim pościgu pirat drogowy został zatrzymany i obezwładniony.
Za kierownicą BMW siedział 22-latek. Mieszkaniec powiatu mławskiego przewoził dwoje nastoletnich pasażerów. Ustalono, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Był trzeźwy. - Jak oświadczył w rozmowie z policjantami, zaryzykował ucieczkę, ponieważ wiedział, że dopuścił się wykroczenia drogowego. Młody kierowca trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności - informuje Anna Pawłowska z mławskiej policji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Typowy obrazek na mazowieckich drogach: ciemne BMW na mławskich numerach,bez świateł i że znaczną prędkością!
Cyganiatko?
Na leczenie do psychiatryka.