
Do pożaru suchej trawy doszło w ostatnią sobotę (22 kwietnia) w Glinojecku. To już kolejne tego typu zdarzenie w powiecie ciechanowskim.
Tuż przed godz. 11:00 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze trawy przy drodze lokalnej tzw. „Dziadówka” w Glinojecku. - Po dojechaniu na miejsce zastaliśmy pożar traw o powierzchni około 4 arów. Przy pomocy linii szybkiego natarcia i tłumic ugasiliśmy pożar, następnie wszystko dokładnie przelaliśmy wodą. Działania trwała około 35 minut - informują druhowie z OSP Glinojeck. W akcji uczestniczyły też zastępy z Ciechanowa, Szyjek i Dziektarzewa.
Pożary spowodowane wypalaniem traw pojawią się co roku o tej porze. Jest to poważne zagrożenie nie tylko dla roślin, ale także dla zwierząt i ludzi. W znacznym stopniu niszczy przyrodę, ale jest również bardzo niebezpieczne m.in. z uwagi na brak kontroli nad błyskawicznie rozprzestrzeniającym się żywiołem. Ciechanowscy policjanci przypominają, że wypalanie traw jest zabronione i pociąga za sobą odpowiedzialność karną. - Może zostać uznane za wykroczenie, za które grozi kara aresztu do 30 dni, grzywna do 5 tysięcy złotych lub nagana. Jeżeli jednak takie działanie zostanie zakwalifikowane jako przestępstwo, to kara może być znacznie poważniejsza. Grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności. Jeśli jednak w pożarze ktoś ucierpi lub zginie, kodeks karny przewiduje za takie przestępstwo karę do 12 lat pozbawienia wolności - podkreślają funkcjonariusze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie