
Ponad 2,5 promila alkoholu miał w organizmie kierowca Opla, który doprowadził do dachowania pojazdu. Wraz z nim podróżował 11-letni chłopiec.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w miejscowości Grabie (ok. 28 km od Ciechanowa). Z ustaleń policjantów wynika, że 37-letni kierowca Opla na łuku drogi stracił panowanie nad autem. Pojazd wypadł z drogi, zjechał na pobocze i dachował, po czym zatrzymał się pomiędzy drzewami.
Kierowca Opla był kompletnie pijany. Mieszkaniec Nowego Miasta miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do szpitala w Płońsku. Z kolei podróżującego z nim 11-latka przetransportowano do szpitala w Ciechanowie. Trwają czynności policji w tej sprawie.
(fot. KPP Płoński/OSP Joniec)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie