Około 170 tys. zł za Lato z Radiem, ponad 80 tys. za koncert Dody. Ile miasto wydaje na imprezy?

Mieszkańcy Miasta Ciechanowa są bardzo wdzięczni Panu Prezydentowi za radosne szastanie publicznym groszem pochodzącym z ich podatków. Prezydencie baw się radośnie za nasze!

Imprezy są dla MIESZKAŃCÓW, a nie dla prezydenta i to mieszkańcy bawią się na tych imprezach. Ale najlepiej niech nic się nie dzieje w tym mieście...

Dzień dobry,najlepiej wydawać na inwestycje ktore służą mieszkańcom cały czas,bo to są pieniądze publiczne,n.p.rok w rok lato z radiem w takich kosztach to przynajmniej spora przesadą,rzadko ktore duze miasta organizują lato z radiem,choć budżet mają kilkadziesiąt ...razy większy,wolą wydawać na inne inwestycje,a wykonawcy w koncertach lata z radiem,są niestety ogólnie coraz niższej renomy a koszta pozostają...a wogóle do koncertów potrzebny jest amfiteatr z trybunami dla widzów a nie koncerty na stojąco w kurzy, jak jest sucho czy błocie po opadach,mało kto wytrzymuje dłuższy czas w takich warunkach,co innego kino letnie,do niego nie potrzeba amfiteatru czy jarmarki,dopóki nie ma amfiteatru i trzeba n.p. za każdym razem budować sceny,mozna byloby ograniczyć te drogie imprezy i n.p.z oszczędności na nich wybudować amfiteatr z prawdziwego zdarzenia,to i potem n.p.koszty techniczne,montażu,demontażu urządzeń byłyby niższe i mieszkańców na pewno byłoby więcej jakby mieli miejsca siedzące na tych koncertach a jak jeszcze zadaszone to już wogóle,pozdrawiam serdecznie

Inwestycja w kulturę jest najtrwalsza- dobre wspomnienia, przeżyta radość, poczucie przynależności, zadowolenie z faktu, że się mieszka właśnie tutaj to najlepszy kapitał na przeszłość. Taką sama wartość miałyby jedynie nowe miejsca pracy dla wykształconych młodych ludzi, którzy mieliby motywację do powrotu po skończeniu studiów. Uważam, że trzeba inwestować w kulturę, oczywiście, nie kosztem innych sfer życia.

Imprezy z udziałem znanych muzyków, aktorów i innych celebrytów niestety kosztują, ale przyciągają mnóstwo ludzi. Nikt nie przyjdzie na koncert jakiegoś Yapa Tapa z psiej wólki. By przyciągnąć ludzi muszą występować znani i lubiani, a ci sobie liczą. Czym jednak byłby Ciechanów bez koncertów przy zamku? Smutnym zapomnianym zaściankowym małym miasteczkiem. Takie imprezy to też promocja miasta. Oby tak dalej. Kasa oczywiście się liczy, ale nie do przesady.

te kurwy marnują pieniądze niech zdechną

Moi znajomi z Płońska mówią że w Ciechanowie wiele się dzieje jakieś jarmarki sylwestry parę razy w roku koncerty co jakiś czas na plasu JPII jakieś spotkania itd itd ... żeby ktoś przyjechał a mieszkańcy mieli rozrywkę trzeba kasą sypnąć , ale dla mnie jest ok bo punkt o kulturze i rozrywce jest ważny ... Ktoś dobrze napisał że w ten sposób promuje się miasto tak samo wiecej kasy na sport to lepsza liga i wieksza promocja miasta ...