Ograniczenie prędkości zamiast progów zwalniających. W Ciechanowie zmienią organizację ruchu

Bardzo mądra decyzja , by zamiast progów spowalniających ,ograniczać prędkość. Ta zasada bardzo sprawdziła się na ulicy Sienkiewicza. Progi spowalniające to jakby nie załatane dziury. Zwalniające samochody na progu ,spalają więcej paliwa przy zwiększaniu prędkości, hałasują a często niektórzy kierowcy w cale nie zwalniają na progu, co jeszcze bardziej powoduje hałas. Popieram więc tą decyzję. Kazimierz Miziołek

W miastach jest ustawowe ograniczenie do 50 km/h i nie twórzcie nowych limitów! Kto przestrzega 30 km na Sienkiewicza- prawie nikt. Na Powst.Wlkp.ktoś wymyślił nawet 20 km/h,a auta pędzą na złamanie karku.Skupmy się na egzekwowaniu istniejących przepisów!

Zgadzam się , zaniżanie prędkości poniżej 50km/h na ulicach miasta to jakiś żart i zaczyna mijać się to z przeznaczeniem do czego ten pojazd jest stworzony i sensem podróżowania nim, może w ogóle zabronić jeździć samochodem bo jest niebezpieczny i nakazać jazdę rowerami. Zacząć egzekwować 50km/h i będzie bezpiecznie. Zresztą ostatnio to są takie korki że i tak jedzie się 40km/h przec całe miasto ,więc co tu ograniczać. Lepiej by zastanowili się jak to rozładować a nie jeszcze bardziej utrudnić.

Prędkość samochodów zminimalizować, a motorów, jadących naprawdę z dużą prędkością i dużym gazowaniem? Mało jest takich, którzy jadą z przepisową prędkością. Nie mogę tego zrozumieć, samochodem 30, a motorem i 100.