
Trwa szósty dzień intensywnych działań policji i straży pożarnej w okolicach rzeki Sona, związanych z poszukiwaniem zaginionego Łukasza Brzozowskiego z Gołotczyzny. Do tej pory akcja nie przyniosła efektów.
Mundurowi od piątku (5 stycznia) sprawdzali dno rzeki, przeczesywali też pobliski teren. Na miejsce sprowadzono płetwonurków. Poszukiwania prowadzono głównie w miejscowości Zasonie. Rzekę oraz pobliski zalew w Nowym Mieście dodatkowo sprawdzano sonarem. Do działań zaangażowano policjantów oraz strażaków z Płońska, Nowego Miasta, Legionowa oraz Warszawy. Jak informuje OSP Nowe Miasto w poniedziałek (8 stycznia) z powodu przymrozków przerwano poszukiwania na zalewie, który w znacznej części został pokryty lodem.
Kom. Jolanta Bym z ciechanowskiej policji w rozmowie z naszym portalem potwierdza, że od wtorku akcja jest kontynuowana na lądzie. Wczoraj (9 stycznia) policjanci z Ciechanowa, przy wsparciu funkcjonariuszy z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Płocku, przeczesywali teren od zalewu w Nowym Mieście wzdłuż rzeki w kierunku Wkry. Dziś (10 stycznia) mundurowi z Ciechanowa samodzielnie ponownie sprawdzają teren w pobliżu miejsca, gdzie w ubiegłym tygodniu znaleziono telefon zaginionego.
Na naszym portalu wśród komentarzy pod artykułem nt. piątkowych poszukiwań 24-latka pojawiały się sugestie, że telefon zaginionego miał zostać znaleziony w domu jednego z policjantów, a nie nad rzeką. Zapytana o to rzeczniczka KPP Ciechanów wyjaśniła, że telefon znalazł nad rzeką syn policjanta, który wybrał się tam na ryby.
Policjanci dodają, że poszukiwania będą kontynuowane do odwołania. Od piątku (12 stycznia) ponownie mają się w nie włączyć funkcjonariusze z SPPP w Płocku.
24-letni Łukasz Brzozowski z Gołotczyzny wyszedł z domu 9 grudnia. Po raz ostatni był widziany w okolicach Nowe Miasta. Osoby posiadające jakiekolwiek informacje w tej sprawie proszone są o kontakt pod nr tel. 696 497 187 lub 696 497 195, ewentualnie pod nr alarmowym 997 lub 112. Szerzej o okolicznościach zaginięcia 24-latka informowaliśmy TUTAJ.
(fot. OSP Nowe Miasto)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kur'wa szkoda chłopaka!
Mam nadzieje ze sie odnajdzie cały i zdrowy.
Ja również mam nadzieje że jest w ciepłym, ma co jeść i Święta Wielkanocne spędzi już z rodziną :)
Ładny chłopak, dziewczyny by go chciały na męża :)
Być może że policjant zabił tego chłopca jak był u niego telefon oni się wymigają bo mają mundury
Nie fantazjuj bo robi się to chore lepiej zajmij się sobą czy ktoś ci się nie puszcza.
Łukasz dawno się znalazł, przestańcie zamieszczać w portalu te sensacje na wabia.
gość 2019-01-24 17:27:19 Wiadomo gdzie jest ?