
Prokuratura prowadziła śledztwo, dotyczące filmu z nagą pensjonariuszką Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku, który został zamieszczony w internecie na jednym z portali społecznościowych. Są już zarzuty w tej sprawie.
Postępowanie dotyczyło dwóch czynów: utrwalenia przy użyciu podstępu nagiego wizerunku pensjonariuszki Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku i rozpowszechniania tego wizerunku za pośrednictwem sieci internet bez zgody osoby zainteresowanej.
Według ustaleń prowadzących śledztwo, do utrwalenia wizerunku nagiej pensjonariuszki w nagraniu filmowym doszło we wrześniu ubiegłego roku, natomiast do jego rozpowszechnienia poprzez opublikowanie na jednym z portali społecznościowych - 13 grudnia 2023 roku. Dwie opiekunki nagrały w Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku filmik telefonem komórkowym podczas kąpieli starszej podopiecznej. Podczas nagrania kazały nagiej kobiecie pozdrawiać nieobecną koleżankę.
Sprawą zajmowała się najpierw Prokuratura Rejonowa w Pułtusku, a potem przekazano ją do Prokuratury Rejonowej w Ostrowi Mazowieckiej. Jak informuje nasz portal rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Edyta Łukasiewicz, trzy osoby usłyszały prokuratorskie zarzuty dotyczące nagrania i zamieszczenia w internecie filmu z nagą pensjonariuszką Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku. Dwie z nich, Aneta K. i Karolina K., to byłe już pracownice tej placówki, które dyscyplinarnie straciły pracę, gdy sprawa ta wyszyła na jaw. Usłyszały one zarzut podstępnego utrwalania nagiego wizerunku pensjonariuszki Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku. Tylko jedna z nich przyznała się do zarzucanego jej czynu. Zarzut rozpowszechniania nagrania za pośrednictwem mediów społecznościowych usłyszał mąż jednej z opiekunek, Rafał K, który nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień.
- Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku dokonali przeszukań w miejscach zamieszkania osób zatrudnionych w Domu Pomocy Społecznej, które zgodnie z ustaleniami, dokonały utrwalenia i rozpowszechnienia bez zgody osoby zainteresowanej nagiego wizerunki pensjonariuszki. Dokonano zabezpieczenia telefonów komórkowych oraz innych nośników danych. Ponadto przesłuchano też pracowników DPS w Pułtusku. W trakcie postępowania uzyskano opinie biegłych z zakresu informatyki - wyjaśnia Edyta Łukasiewicz.
Postępowanie prowadzone było z artykułu 191a par. 1 kodeksu karnego. Zgodnie z jego zapisami, kto utrwala wizerunek nagiej osoby, używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu, albo wizerunek nagiej osoby bez je jej zgody rozpowszechnia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
- Obie panie pracowały u nas kilka lat. Jedna z nich wcześniej była zatrudniona w innej instytucji pomocowej. Ta sprawa była dla nas ogromnym zaskoczeniem. Nikomu do głowy nie przyszło, że coś takiego może się zdarzyć. Wszystko zdarzyło się w łaźni, gdzie nie ma kamer, bo nie może być. Obie panie miały kwalifikacje. Wcześniej nie było do ich pracy zastrzeżeń. Jedna z nich jeszcze się dokształcała, zdobywając dodatkowe kwalifikacje. Kobiety zostały dyscyplinarnie zwolnione, w trybie natychmiastowym – wyjaśnia w rozmowie z naszym portalem Marcin Majewski, zastępca dyrektora DPS w Pułtusku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
,e tez ludzie moga byc tacy zwyrodniali,podli. Tzwpolscy katolicy. Brrr
Kara powinna być surowa i dotkliwa (bez okoliczności łagodzących) aby nikt więcej nie chciał robić czegoś takiego więcej
Ludzie co się w tym świecie dzieje... wiem z doświadczenia, że ciężko opiekować się starszą osobą ale te kobiety tam pracowały i dostawały za tę pracę pieniądze wydawać by się mogło, że lubią swoją pracę skoro się tam zatrudniły i takie rzeczy wyprawiać?? straszne to jest...