"Motocyklisty nie zabija prędkość tylko nagłe zatrzymanie"

W miniony piątek motocykliści z działającego na terenie Ciechanowa klubu Wolny Wydech zorganizowali pierwsze, z serii kilku, spotkanie pod hasłem - WŁĄCZ WYOBRAŹNIĘ. Jak pisaliśmy w zapowiedzi spotkanie miało na celu przygotowanie do bezpiecznej jazdy przed nadchodzącym sezonem motocyklowym. Po kilku miesiącach przerwy trzeba, jak wskazywano, nawet pomimo posiadania kilkuletniego doświadczenia odpowiednio się przygotować - wymiana płynów, "odkurzenie" maszyny to nie wszystko. 

Spotkanie miało otwarty charakter.  Oprócz członków i sympatyków klubu wzięło w nim udział kilkanaście osób, które już jeżdżą lub dopiero zamierzają jeździć motocyklem.



 



 



 



Statystyki o śmiertenych wypadkach z roku na rok pokazują, że ich liczba  z udziałem motocyklistów nie maleje. Coraz więcej osób młodych siada na motocykl nie posiadając uprawnień. Kilkanaście dni temu informowaliśmy Państwa o wypadku z udziałem motocyklisty na ul. Armii Krajowej - jak już wiadomo dziewiętnastolatek nie posiadał prawa jazdy.

Kolejna sprawa,jaką poruszono na spotkaniu, to umiejętności (lub ich brak) prowadzenia maszyny tak, aby na przykład, w chwili gwałtownego zatrzymania wiedzieć co zrobić aby uchronić siebie i  innych uczestników zdarzenia przed poważnymi konsekwencjami. Mocnym akcentem  były pokazy multimedialne zawierające zdjęcia z wypadków z udziałem motocyklistów.

Spotkanie poprowadzili doświadczeni motocykliści Wojciech "Fala" Falęcki i Sławomir "Piszmów" Ropelewski. Pierwszy z nich jest strażakiem, drugi pracownikiem pogotowia ratunkowie. Obaj więc doskonale wiedzą jakie mogą być skutki nieostrożnej, brawurowej jazdy. Panowie mówili między innymi o najczęstrzych przyczynach wypadków, o tym jak ich unikąć, jak odpowiednio zabezpieczyć (oznaczyć) miejsce zdarzenia a także jak udzielić prawidłowo pierwszej pomocy osobie poszkodowanej w zgodzie z  tzw. łańcuchem pierwszej pomocy. Na konkretnych przykładach podawano w jakiej kolejności i jakie czynności powinny być wtedy wykonane. Podczas spotania odbył sie także pokaz prawidłowego zdejmowania kasku motocykliście, który uległ wypadkowi. Wskazywano przy tym, że umiejętność ta może uratować zdrowie lub nawet życie poszkodowanemu. Powinno się przy tym pamietać, że kaski mają różne zapięcia. To, że motocyklista potrafi odpiąć swój kask nie znaczy, że poradzi sobie z innym mechanizmem w sytuacji stresowej w taki sposób, aby nie wyrządzić drugiej osobie krzywdy.

W ubiegłym roku jeden z członków Wolnego Wydechu udzielał pomocy innemu motocykliście - wiedział w jaki sposób to zrobić także dzięki takiemu szkoleniu (tegoroczne to już trzecia edycja).

Piątkowe spotkanie miało zaznajomić z teortycznymi podstawami bezpiecznej jazdy. Kolejne zaplanowano tak, aby motocykliści mogli nabyć/doskonalić praktyczne umiejętności na placu manewrowym i jazdy w kolumnie.

Autor: E. Stawińska