
Do ciechanowskiego szpitala trafił motocyklista, który ucierpiał po zderzeniu z Jeepem. Okazało się, że jednoślad nie był dopuszczony do ruchu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (14 listopada) około godz. 14:00 w Mławie. Wstępne ustalenia policji wskazują, że kierująca Jeepem 26-latka włączała się do ruchu. Mławianka nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu motocykliście, który uderzył w bok auta.
Kierujący jednośladem 32-latek z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala w Ciechanowie. - Motocykl nie miał lusterek wstecznych, świateł ani kierunkowskazów, nie był dopuszczony do ruchu, nie miał tablic rejestracyjnych ani ubezpieczenia. Kierujący motocyklem nie miał uprawnień do kierowania tego rodzaju pojazdami - informuje oficer prasowy mławskiej policji.
Trwa dalsze postępowanie w tej sprawie.
(fot. KPP Mława)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
WINNY BABSZTYL
A gdyby to był twój babsztyl, to pewnie winny byłby ten baran bez uprawnień na tym srajcyglu niedopuszczonym do ruchu...
O tej porze na motorze? O matko, toć to ziąb.
Stuprocentowa wina kobiety ale odpowiadać będą oboje