
W minioną sobotę motocykliści opanowali nasze miasto. Ryk silników niezliczonej liczby wspaniałych maszyn słychać było niemal w każdym zakątku Ciechanowa. Oznacza to, że za nami są IX Ciechanowskie Otwarte Spotkania Motocyklowe.
Jak co roku do Ciechanowa zjechali się fani jednośladów z całego kraju i nie tylko. Sobotni zlot motocyklistów tradycyjnie rozpoczęła msza święta pod Farską Górą. Przewodniczył jej diecezjalny duszpasterz motocyklistów - ksiądz Dariusz Skoczylas. Oprawę muzyczną zapewnił z kolei zespół Chajim z Ciechanowa.
Zapraszamy do fotorelacji z przybycia motocyklistów pod Farską Górę oraz mszy świętej. A już wkrótce na naszym portalu kolejne zdjęcia oraz film z IX COSM!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jaxek - a kto to w ogóle jest ?? Jak ci się nie podoba, to pewnie nikt się nie pogniewa z braku Twojej obecności w przyszłym roku :) Połączenie dwóch imprez, moim zdaniem, super pomysł. B. dobrze, że bawić mogli się wszyscy (mieszkańcy + przyjezdni motocykliści). Właśnie takiej organizacji brakuje na zlotach, gdzie bywałem nie raz. Nic wielkiego zorganizować zamkniętą imprezę tylko dla motocyklistów, coś więcej jest, zrobić tak dobre połączenie, którego byłem świadkiem. Dzięki Paweł z WPR
Panowie (i ew.Panie) organizatorzy, dzięki! Jestem zadowolony, ze pomimo deszczu pofatygowałem się do Was! Nieco zazdroszczę Wam takiej imprezy, byłem krótko, ale było warto. Malkontentami się absolutnie nie przejmujcie, nie warto nawet odpowiadac ...
Thanks for sharing.
Duża frekwencja. Ciężka praca organizatorów. Atmosfera na imprezie przednia. Wielkie Dzięki.
.... krytykuje ten kto zazdrosci........
jaxek! Rozumiem twoje niezadowolenie bo nie było Dody!!!!! A tak chciałeś popatrzeć na jej wdzięki. Wtedy po wypicu 10 browarów na krzywy ryj łaził byś po błoniach i darł się "Ona tu jest i tańczy dla mnie" A tu guzik no i impreza do bani
Extra impreza. Wielkie dzięki i szacun dla CHŁOPAKÓW, którzy potrafią to wszystko zorganizować. Zawsze trafią się tacy co będą płakać...ale. W przyszłym roku X impreza także będzie pewnie jeszcze lepiej. Lewa w górę.
Powiem krótko... Ogromny browar dla ,,Wolnego Wydechu" za imprezę! BRAWO!!!
Robimy dla siebie - to fakt - dla motocyklistów. Robimy to dla siebie - bo sporo nas łączy z tym miastem - czyli nadal dla siebie. Jaxek - ja osobiście jestem dumny z tego co udało się w tym roku. Żebyś mógł pisać " wstyd być w wydechu" - musiałbyś najpierw w nim być. "Kiedyś" - kiedyś było więcej empatii i chęci wspierania się wewnątrz grupy motocyklistów w tym mieście - teraz jest inaczej, a mimo to co roku nie brakuje ludzi chętnych by pomagać w organizowaniu tej imprezy. I to jest pozytywne, że mimo takich zacietrzewionych wpisów - impreza się rozwija, zamiast sprowadzać się do grilla na działce - co Jaxek-owi bardziej pasowało... Konstruktywną krytykę popartą własnymi pomysłami polecam podesłać na www.wolnywydech.pl - skorzystamy wszyscy. Pozdro
Tylko czekałem na komentarz internauty, który zwie siebie Jaxek. Masz rację!!! Impreza fatalna, parada nieudolna (jechało przecież tylko około 1,5 tys motocykli), pokazy na błoniach nudne jak flaki z olejem, konkursy tak fatalne, że nikt w nich nie brał udziału, FMX SHOW w wykonaniu europejskiej czołówki był tak nudny, że nawet deszcz nie wpłynął na frekwencję podczas pokazów... Co jeszcze trzeba zrobić, żeby tacy jak Jaxek byli szczęśliwi???? Piwsko za darmochę, niech się nawali jak przysłowiowy pekaes, występy półnagich lasek przy rytmach disco-polo, rozdawanie kasy za to, że ktoś raczył przyjść, ... coś jeszcze??? Podrzuć pomysł, bo widocznie ty znasz się na organizowaniu imprez najlepiej. Ja bawiłem się świetnie i widziałem same uśmiechnięte twarze. Pokazy FMX zapierały dech w piersiach, konkursy - tradycja tego typu imprez fajne i pouczające... Generalnie extra było, szkoda, że tak szybko się skończyło... Pozdrowienia Jaxek!!! Życzę ci tego, żeby ta żółć którą plujesz na innych krzywdy ci nie zrobiła, bo pali pewnie jak kwas, albo inne paskudztwo. I jeszcze jedna rada ... wpełznij pod jakiś kamień i się nie ruszaj, bo życie może cię rozdeptać. P.S. Zwroty cię, ci, ty itp. specjalnie piszę z małej litery, bo na nic więcej nie zasługujesz. Rozumiem, tacy jak ty też muszą żyć na świecie. który im się nie podoba i muszą cierpieć za miliony... he he he!!! Trzymaj się!!!
Wspaniała impreza. Oprócz mszy św. nic szczególnego. Nie macie pomysłów i chętnych to nie organizujcie. A nie podłączacie się pod Blusa, którego już chyba nikt nie słucha.Wstyd! Koledzy z wydechu przecie sami widzicie, że zero atrakcji po 1 godz. połowy motocyklistów nie ma. A po 2 godzinach to kilku zostaje. Pomyślcie czy jest sens robienia czegoś dla innych. Bo jak co roku to wygląda, że robicie tylko dla siebie. Kilka lat temu to było coś. W Fabrycznej czy nawet w komisie na Kasprzaka. Teraz to wstyd, Wstyd być w wydechu!!!!!!
Impreza z roku na rok coraz lepsza. Było super!!!!!!! motocykle , koncerty, świetna zabawa. Dla każdego coś miłego))))
W KOŃCU OBFITY ZLOT MOTOCYKLI,Z KAŻDYM ROKIEM OBY WIĘCEJ :) BYŁO CO PODZIWIAĆ.