
Postawą godną naśladowania wykazało się dwóch ciechanowian, którzy na ul. Tatarskiej zatrzymali kompletnie pijanego kierowcę. Mężczyzna może teraz trafić "za kratki".
Wszystko wydarzyło się w środę (15 sierpnia) około godz. 18:30. Dyżurny ciechanowskiej policji otrzymał wówczas zgłoszenie od kierowcy - mieszkańca Ciechanowa, który poinformował, że ul. Tatarską osobowym Oplem może poruszać się pijany kierujący. Jeszcze przed przyjazdem funkcjonariuszy zgłaszający oraz podróżujący z nim pasażer zatrzymali podejrzanego i zabrali mu kluczyki.
Okazało się, że Oplem kierował 64-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata oraz wysoka nawiązka.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bez rozumu przyjechał na gościnne występy. Czemu tylko jest 3 lata zakaz prowadzenia pojazdów , powinno byc dożywocie dla takiego idioty i nawiązka pół pensji na ofiary wypadków drogowych popełnione przez takich cymbałów. Ale czego się spodziewać po takim debilu , toż to żyje z 500 +