
Ciechanowski ratusz szuka oszczędności na zużyciu energii i wymienia oświetlenie uliczne na energooszczędne. Część lamp już zamontowano. W toku jest przetarg na wymianę ponad tysiąca opraw na samej pętli miejskiej. Ograniczenia wprowadzono też w funkcjonowaniu samego urzędu.
W ostatnich tygodniach z miejskich ulic zniknęło ponad 100 lamp sodowych, które zastąpiły energooszczędne oprawy ledowe. - Tego rodzaju działanie pozwala zmniejszyć zużycie energii nawet o 50% - podkreśla miasto. Nowe lampy pojawiły się przy ulicach: 3 Maja, Grodzkiej, Mickiewicza, Zielonej Ścieżce, Orylskiej, Powstańców Wielkopolskich, Malinowej, Fabrycznej, Moniuszki oraz na placu Kościuszki. Do końca roku na energooszczędne, ledowe wymienione będą też żarówki w oprawach oświetleniowych na pl. Jana Pawła II, ul. Warszawskiej, ul. Wodnej i pasażu M. Konopnickiej.
Jednocześnie trwa przetarg na wymianę 1137 sztuk funkcjonujących obecnie na całej pętli miejskiej opraw ze źródłami światła sodowymi na oprawy led z możliwością sterowania. Urząd czeka na oferty do 15 listopada. Już teraz, w celu ograniczenia kosztów bieżących, wzdłuż pętli miejskiej wyłączono oświetlenie ścieżek rowerowych.
- Ceny prądu dla samorządów drastycznie rosną. Od 1 stycznia Ciechanów zapłaci za energię ponad 3 razy więcej niż obecnie. Jeszcze do niedawna oferty państwowych spółek energetycznych na energię dla samorządów były nawet 6-,7-,8- krotnie wyższe od obecnych rachunków. Na skutek protestów lokalnych władz procedowane jest wprowadzenie cen maksymalnych, które jednak i tak będą dużo wyższe niż obecne. To koszty utrzymania oświetlenia ulicznego, ale też m.in. obiektów edukacyjnych, kulturalnych, hal sportowych, krytej pływalni czy budynków administracji - wyjaśniają miejscy urzędnicy.
Dodają również, że oszczędności wprowadzane są też w samym Urzędzie Miasta. W ostatniej Gazecie Samorządowej poinformowano, że w samym ratuszu ograniczono liczbę czajników elektrycznych w pokojach. Na korytarzach, o ile nie ma konieczności ich oświetlania, wyłączane są światła. Urzędnicy nie zostawiają sprzętu elektronicznego włączonego w trybie „stand by”, o ile nie jest konieczne jego używanie, a ładowarki elektryczne do urządzeń nie są pozostawiane w gniazdkach, jeśli nie ładują w danym momencie urządzeń. Zmieniono również godziny sprzątania pomieszczeń tak, aby czynności te w miarę możliwości nie były wykonywane po godzinach pracy urzędu. Podobne oszczędności w zużyciu prądu wprowadzane są też w jednostkach podległych miastu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na pracownikach oszczędza a miliony w rudery rozpadajace się wydaje. Patrz sienkiewicza oraz mlyn.
Trzeba było podwyżek prądu, żeby oszczędzać.
A kiedy pisiorski wojewoda da pieniadze na zasilki stale dka niepelnosprawnych..wstyd żeby obcy ludzie pomagali takim osobom bo nie mają z czego żyć..jesli chodzi o lampy to świecą tam gdzie nie ma potrzeby i to w dwóch rzędach np od stawów krubinskich do plonskiej...5 rano oswietlone ze mozna igle znaleźć a samochody mają światła...cyrk to jest jakiś. Skrzyżowanie 17stycznia z gostkowska ciemno jak w grobie..
A czemu poprzednicy nie dali. Wówczas nie było niepełnosprawnych? Nie to byli swoi a od swoich się nie wymaga.
Pętla na raptem kilka lat, ledy były dostępne. Chyba, że to tak jak z "pagerami" u księdza w Królowym Moście...
Ja bym poszedł dalej i wyłączył co drugą.Czy pętla to Droga Mleczna?
a jak magicznym sposobem to zrobic, skoro nawet w artykule jest napisane, ze nie maja zewnetrznego sterowania...
Telekomunikacja na Mikołajczyka oświetlona jak choinka Orange nie musi oszczędzać Polacy suto płacą francuzom.
Afera przy prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej. Program prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej został przygotowany już w 1997 roku przez rząd Włodzimierza Cimoszewicza. Podjął on decyzję o prywatyzacji TP S.A. w trzech etapach i wyraził zgodę na rozpoczęcie jej pierwszego etapu, polegającego na sprzedaży 15-20% akcji spółki oraz podniesienie kapitału akcyjnego w trybie oferty publicznej. W 1999 roku Sejm zatwierdził zniesienie wymogu posiadania przez Skarb Państwa 51% akcji. W kwietniu 2000 roku Rada Ministrów zaakceptowała trzeci etap prywatyzacji TP S.A. Oznaczał on sprzedaż 14-30% akcji w ofercie publicznej do końca września 2001 roku przy jednoczesnej zgodzie na objęcie przez inwestora strategicznego do 51% akcji spółki, poprzez udzielenie mu opcji dokupienia w ramach II etapu prywatyzacji dodatkowo 10% akcji oraz zakupu kolejnych 6% akcji w ramach III etapu. Przełomem w prywatyzacji TP S.A. był 4 lipca 2000 roku, kiedy to Rada Ministrów, podczas tajnego posiedzenia wyraziła zgodę na sprzedaż 35% akcji TP S.A. konsorcjum France Telecom i Kulczyk Holding. Umowa została podpisana 25 lipca 2000 roku, w jej wyniku w 2001 roku konsorcjum France Telecom i Kulczyk Holding powiększyło swój pakiet akcji o następne 12,5% akcji, sprzedanych przez Skarb Państwa. Konsorcjum znalazło się w posiadaniu 47,5% akcji TP. S.A. W 2005 roku France Telecom odkupił od Kulczyk Holding posiadane przez niego akcje spółki, a 5 sierpnia 2010 roku Skarb Państwa sprzedał na giełdzie pozostałe 4,15% akcji, kończąc ostatecznie prywatyzację spółki TP S.A. Wokół tej prywatyzacji, podobnie jak przy innych miało miejsce wiele patologii. Miały one miejsce w dwóch pierwszych etapach w Ministerstwie Skarbu Państwa, gdy wybierano firmy doradcze i gdy miało miejsce wyłudzanie wielomilionowych kwot z budżetu państwa przez spółki z nieformalnej „grupy kapitałowej” skupionej wokół TP S.A. W procesie prywatyzacji uczestniczył m.in. były szef UOP generał Gromosław Czempiński. Prasa opisywała kłótnie Czempińskiego z Kulczykiem o zapłatę milionowej prowizji „za pomoc” w wyborze konsorcjum France Telecom/Kulczyk Holding. Jednak największym skandalem było to, że polska państwowa firma została przejęta przez państwowy kapitał francuski. Doszło do sprzedaży narodowej infrastruktury telekomunikacyjnej TP S.A., która połączona została ze sprzedażą infrastruktury obronnej kraju. W 1993 roku Polska, przeznaczając na ten cel miliardy złotych, budowała, w oparciu o infrastrukturę TP S.A., sieć stanowisk kierowania państwem na czas bezpośredniego zagrożenia militarnego, konfliktu zbrojnego i wojny. Były to m.in. sieci łącznikowe i punkty dowodzenia na czas wojny. Po sprzedaży TP S.A. France Telecom okazało się, że najbardziej strategiczna dla polskiego państwa infrastruktura obronna trafiła w ręce zagranicznego podmiotu, który mógł ją odsprzedać na wolnym rynku ponieważ umowa ze Skarbem Państwa nie zakazywała odsprzedaży akcji firmom trzecim. Miało to poważne konsekwencje dla obronności Polski, jak również poważne konsekwencje w relacjach sojuszniczych z NATO. Strona francuska odsprzedała część akcji spółce Kapiri Investments, której jedynym wspólnikiem jest fundusz Montagu IV Private Equity. Prezesem spółki jest Christian Gaunt, który m.in. przez 6 lat przebywał w Moskwie i Kijowie. W związku z tym pojawiły się obawy o sprzedaży TP S.A. i całej infrastruktury w ręce rosyjskie. Za taki stan odpowiedzialny jest też między innymi ówczesny minister obrony narodowej Bronisław Komorowski. W wyniku jego zaniechania okazało się, że budowany w największej tajemnicy system kierowania państwem na czas wojny został zdekonspirowany, w tym jeden z najważniejszych punktów – obiekt 09120. W obiekcie tym mieścił się węzeł łączności składający się z kilkudziesięciu stanowisk kierowania państwem w warunkach wojny. Były tam m.in. stanowiska prezydenta RP, premiera, organów administracji rządowej. Tej sprawie poświęcono tajną naradę z udziałem premiera Jerzego Buzka, podczas której stwierdzono, że nie zrobiono nic, by uzyskać opcję tzw. złotej akcji, czyli w przypadku zagrożenia państwa możliwości nabycia większości akcji GTS przez Skarb Państwa. Jak podał Wojciech Sumliński w książce „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”, Bronisław Komorowski stwierdził, że „nie ma wiedzy”, jak należy zabezpieczyć interesy państwa w tym przypadku. W wyniku zaniedbań WSI i MON pod kierownictwem Bronisława Komorowskiego, przez ponad sześć lat Polska nie posiadała systemem kierowania państwem i jego obronnością na czas zagrożeń lub wojny.
Czemu dopiero teraz a nie na etapie realizacji inwestycji kilka lat temu.
Projekt Techniczny tak stanowił i OBOWIĄZUJĄZE PRZEPISY I NORMY PRAWNE -- odstępstwo w wykonastwie wiązało by się z NIEODEBRANIEM ROBÓT i brakiem płatności !
"tak tylko odpowiadam" to nowe wcielenie tego jak mu tam ... coś tam kaczor donald, czyli krótko mówiąc - pisowskie brednie opowiadane przez kolejnego wyznawcę programu KORYTO PLUS i cichych wielbicieli putina w Europie czyli: Orbana, Le Pain i faszystów z Hiszpanii.
Było kiedyś takie powiedzonko: "Gęś za kurę aby handel w górę" Interes się kręci i o co chodzi?
Wyłączyć lampy dzikim zwierzętom na al. Unii Europejskiej, po co tam tyle lamp?
pewnie, żeby tych zwierząt nie przejechać. Ciężko jest niektórym pomysleć
Zaproponuję w kiblu gasić światło i oszczędzać wodę przez zaniechanie mycia rąk po wyjściu z tegoż
Ciekawe czy Jarek Kaczyński tez już zaczął oszczędzać i nie ogląda już nocami rodeo :)
Dlaczego pis doprowadził w Polsce do ubóstwa energetycznego i jeszcze rżnie głupa, że to kogoś wina ?
Mogło byś napisać, ile można zarobić za nadawanie na PIS? No wiesz, kasa potrzebna, wykształcenie za jajka, rozumu, brak. Jakoś muszę zarabiać. Wydaje mi się jednak, że z ruskimi to bardziej tusek, sikorski, pawlak. Oni są z PIS?
PiS w genach ma zapisane, że nigdy nie jest ich wina.
PiS w genach ma zapisane, że nigdy nie jest ich wina!!!
Xxxxxx xxx ?
Przyjdzie bieda do miasta, Będzieta urzedasy mieli znów lata 80te, nic nie tworzycie oprócz debilnych stanowisk
Jak czytam komentarze takie jak Ferdek, to zadaje sobie pytanie czy pisowcy świadomie udają głupich, czy też wynika to z ich poziomu intelektualnego. Bo chyba nie trzeba komuś udowadniać kto biesiaduje z kolegami i agentami putina? Kto spotyka się z faszystami hiszpańskimi, jawnie popierającymi putina. Kto chwali Orbana, Le Pain, czyli agentów putina w Europie ? Chyba każdy świadomy i o zdrowych zmysłach człowiek nie ma wątpliwości. Tusk to robi, czy pis to robi ? Przy czyim zwycięstwie wyborczym manipulowały rosyjskie służby specjalne ? Kto powiela wschodnie standardy demokracji w Polsce. min. atak na niezależne media, atak na sądownictwo, ograniczania praw kobiet, zakaz aborcji ? Kto podobnie jak putin uważa Unię Europejską za swojego wroga ? I takich podobieństw można jeszcze wymieniać więcej. Ale pisowcy za swoim guru w Żoliborza, zawsze na czarne mówili białe i na siłę próbują swoje chore tezy wciskać innym.
Też czekam na zieloną Irlandię Tuska i jego Paryż. Jestem z Wami. On już był, on już nam pokazał co może.
Wolę Tuska ciepłą wodę niż Kaczyńskiego drogi opał, prąd i benzynę.